Mecz z Platinum Motorem Lublin był kolejnym, w którym Betard Sparta Wrocław udowodniła jaką mocą dysponuje w sezonie 2023. Wrocławianie po zaciętym boju wygrali 46:44 i są pierwszą przyjezdną ekipą od września 2020 roku mogącą się cieszyć ze zwycięstwa na bardzo trudnym terenie w Lublinie. Dariusz Śledź, opiekun ekipy ze stolicy Dolnego Śląska, pochwalił cały swój zespół, ale podkreślił, że jego drużynę czeka jeszcze wiele trudnych przepraw.
Trudno wyobrazić sobie lepszy początek PGE Ekstraligi w wykonaniu Betard Sparty. Wrocławianie na ten moment sprawiają wrażenie drużyny niezwykle trudnej do pokonania. Przekonały się już o tym ekipy z Leszna, Torunia oraz Lublina.
– Dobry początek sezonu w naszym wykonaniu. Wygrywamy, na naszym koncie są już trzy zwycięstwa. Weszliśmy w sezon udanie. Cieszymy się z wygranej w Lublinie, ale podobnie jak z wygranych w innych spotkaniach – mówi nam Dariusz Śledź.
Po kilku zwycięstwach w świetnym stylu zaczyna pojawiać się coraz więcej głosów, że Spartanie nie doznają porażki w rundzie zasadniczej. Szkoleniowiec tonuje jednak nastroje.
– Oczywiście wiedzieliśmy na jaki teren jedziemy i z kim tam przyjdzie nam się mierzyć. Motor to jeden z faworytów do medali czy nawet mistrzostwa Polski. Głośno mówiło się o tym, że spotykają się dwie najsilniejsze drużyny. Ta wygrana jest cenna i cieszy, ale ja przestrzegam i jestem spokojny. Silnych drużyn w PGE Ekstralidze jest więcej – podkreśla opiekun Betard Sparty.
Jednym z bohaterów gości w czwartkowym spotkaniu bezsprzecznie był Piotr Pawlicki. Po pierwszym nieudanym biegu spisywał się znacznie lepiej. W trzech kolejnych wyścigach nie znalazł pogromcy wśród rywali.
– Piotrek jedzie bardzo dobrze i wygląda to coraz lepiej. Po pierwszym biegu podjął dobre decyzje, wprowadził z teamem odpowiednie korekty i to zadziałało. Pochwalę jednak cały zespół, bo każdy dał z siebie wszystko i dlatego mamy ten wynik – zaznacza nasz rozmówca.
Weekend także będzie intensywny dla żużlowców pięciokrotnych mistrzów Polski. Maciej Janowski, Tai Woffinden oraz Dan Bewley udadzą się na inauguracyjny turniej Grand Prix 2023 do Gorican. W niedzielę natomiast wrocławianie zmierzą się z Tauron Włókniarzem Częstochowa.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Wygrał w Chorwacji, teraz chce pójść za ciosem! „Dam z siebie 110 procent”
Żużel. Starcie mistrzów świata w Ostrowie! Wilki pozostaną niepokonane?
Żużel. Doyle zwrócił się do hejterów! Mówi o ludziach z małymi mózgami
Żużel. Cierniak mówi, kiedy chce być w GP. To będzie taki duży koncert! (WYWIAD)
Żużel. Dlaczego eliminacje IMP w Gdańsku się nie odbyły? „Było miejsce niedopilnowane”
Żużel. Komplet Woryny, wygrane Hampela i Pawlickiego, awans Czugunowa! Tak przebiegły eliminacje IMP