W środowym spotkaniu ligi rosyjskiej pomiędzy zespołami Wostok Władywostok i Turbiny Bałakowo groźny upadek zanotował Sergiej Łogaczow. Rosjanin reprezentujący Wostok nie dokończył zawodów, a tor opuścił w karetce.
Do zdarzenia doszło w biegu siódmym. O pierwsze miejsce walczyli Paweł Łaguta (kask czerwony) i Andrij Kudriaszow (biały), a jadący trzeci Łogaczow (niebieski) „nadział” się na koło swojego kolegi z drużyny i upadł na tor mocno uderzając w bandę.
Zawodnik ROW-u Rybnik opuścił tor w karetce, ale dokładne badania nie wykazały złamań, ale „tylko” bolesne potłuczenia. Wszystko wskazuje więc na to, że Rosjanin weźmie udział w rybnickiej rundzie Tauron SEC, gdzie jest zaliczany do grona zawodników, którzy mogą pokusić się o niespodziankę w postaci podium.
A z kronikarskiego obowiązku dodajmy jeszcze, że Wostok zremisował z Turbiną 45:45.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”