Kacper Mateusz Grzelak nie zaliczy środowych zawodów o Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów do udanych. Młodzieżowiec Falubazu w swoim drugim starcie groźnie upadł na tor i nie był w stanie kontynuować zawodów. Żużlowiec z podejrzeniem złamania nogi został przetransportowany do szpitala.
Niestety, dokładniejsze badania potwierdziły wcześniejsze diagnozy. Zawodnik doznał złamania nogi w podudziu, a na domiar złego nie wytrzymała nie tylko kość piszczelowa, ale również i strzałkowa.
– Jeszcze wczoraj nasz zawodnik przeszedł operację, która przebiegła bez żadnych komplikacji. Kacpra Mateusza Grzelaka z pewnością czeka teraz dłuższa przerwa w jeździe na motocyklu – informuje zielonogórski klub.
Młodemu zawodnikowi życzymy dużo wytrwałości i zdrowia oraz szybkiego powrotu na tor!
Żużel. Są składy na wielki hit! Zmiana w ekipie Byków. Falubaz tak, jak we Wrocławiu (SKŁADY)
Żużel. Poukładał życie prywatne. Teraz pojedzie po wygranie rundy i medal GP!
Żużel. Kończyłby dziś 45 lat. W Hastings zadzwonił telefon…
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła
Żużel. Pawlicki nie jest zadowolony po GKM-ie. „Mogliśmy wygrać wyżej”