Para Kolejarza Rawicz. fot. Sebastian Daukszewicz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sam Masters i Ryan Douglas są w tym sezonie pewniakami w składzie drużyny Adama Skórnickiego. Szkoleniowiec rawiczan zapewne w ostatnim czasie przeżywał spory stres, bowiem Australijczycy uczestniczyli w groźnie wyglądającym upadku podczas biegu finałowego SGB League Riders’ Championship na torze w Poole.

 

W owym wyścigu po starcie na pierwszym łuku było bardzo ciasno. Doprowadziło to do upadku Sama Mastersa i Ryana Douglasa. Obaj zawodnicy wstali, ten pierwszy nawet przystąpił do powtórki i zdołał wygrać wyścig, a zarazem turniej, natomiast sytuacja wyglądała gorzej u Douglasa. 28-latek nie pojawił się w kolejnej odsłonie biegu, choć na swoich mediach społecznościowych poinformował, że na szczęście wyszedł z tego cało.

Nie ulega jednak wątpliwości, że zawodnicy prawdopodobnie są poobijani. Masters wrócił przecież całkiem niedawno po kontuzji i każdy upadek niesie ze sobą ryzyko odnowienia urazu. Do niedzielnego spotkania przeciwko PSŻ-owi Poznań jest jeszcze trochę czasu, więc obaj powinni jednak przystąpić do meczu.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Patrick Hansen: Skorzystałem z silnika Martina. Nie możemy się rozluźnić, Toruń dobrze jeździ w Gorzowie – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Naprawa oświetlenia w Zielonej Górze po sezonie. Ma być też odwodnienie i nowy park maszyn – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

POLECAMY:

Żużel. Lektura na lato. Żużlowe rozmowy i opowieści – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)