W niedzielę kibice ze stolicy Wielkopolski mieli powody do świętowania. SpecHouse PSŻ Poznań zwyciężył z Bedmet OK Kolejarzem Opole w pierwszym meczu finałowym 53:37 i znacznie przybliżył się do awansu do eWinner 1. Ligi. Gospodarzy do okazałej wygranej znów poprowadził młodziutki Francis Gusts, który nie pomylił się ani razu.
5 startów, 5 zwycięstw. Tak wyglądał rezultat Łotysza w pierwszym meczu finałowym 2. Ligi Żużlowej. Zawodnik był nie do zatrzymania przez rywali i potwierdził, że jest najlepszym żużlowcem rozgrywek.
– Jestem zadowolony z wyniku indywidualnego i drużynowego. Komplet to całkiem fajne uczucie, ale to jest sport drużynowy, więc chcę podziękować całej poznańskiej ekipie za walkę i mam nadzieję, że w Opolu również będzie dobrze – mówi nam Francis Gusts.
– Oczywiście mogłoby być jeszcze lepiej, gdybyśmy mieli większą przewagę. Jest dobrze, ale nie możemy się zrelaksować. Będziemy walczyć o ten awans do końca – dodaje.
Choć Łotysz wielokrotnie zachwycał swoimi umiejętnościami, można było się zastanawiać czy wytrzyma on presję meczu finałowego. Gusts w styczniu skończył 19 lat, a już jest zdecydowanym liderem zespołu.
– Staram się przygotowywać do każdego wyścigu jak najlepiej. Nigdy nie jestem jakoś bardzo poddenerwowany. Oczywiście w niedzielę było to trochę inne uczucie, bo to finał, ale dla mnie nie był to wielki stres. Pozostaję skupiony we wszystkich spotkaniach – komentuje żużlowiec Skorpionów.
Teraz poznańską ekipę czeka mecz rewanżowy. W spotkaniu z opolanami w rundzie zasadniczej junior zaliczył gorszy występ, bo przywiózł 3 punkty z dwoma bonusami. Jak się okazuje, nie do końca odpowiada mu domowy obiekt finałowego rywala.
– Tor w Opolu jest dla mnie jednym z tych, które mi nie pasują. Przez to zawsze słabo na nim wypadałem, ale to nie jest usprawiedliwienie. Dla każdego jest on taki sam – zdradza podopieczny Tomasza Bajerskiego.
Znakomite wyniki Gustsa wywołują coraz częstsze dyskusje na temat tego, jak poradziłby sobie on na wyższym szczeblu rozgrywkowym. Bardzo możliwy jest scenariusz, w którym awansuje on z PSŻ-em do eWinner 1. Ligi i poprzez kolejne wypożyczenie z Betard Sparty Wrocław tam będzie kontynuował zbieranie doświadczenia. – Fajnie by było spróbować jazdy w wyższej lidze – krótko podsumowuje łotewski talent.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Prezes zawiózł kibiców na finał! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
POLECAMY:
[…] PrevPoprzedniŻużel. Francis Gusts: Świetnie byłoby sprawdzić się w wyższej lidze. Komplet to … […]
[…] Żużel. Francis Gusts: Świetnie byłoby sprawdzić się w wyższej lidze. Komplet to całkiem fajn… […]
Żużel. PGE Narodowy pechowy dla Kubery? Polak wykorzystał limit nieszczęść
Żużel. Polak w końcu wygra w stolicy? 50 tysięcy kibiców i wielkie święto żużla! (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Karol Strasburger: Bartek odczaruje klątwę. Żużel jest po prostu piękny (WYWIAD)
Żużel. Wielkie ściganie w Ostrowie. Górą gospodarze! (RELACJA)
Żużel. Ostra krytyka ze strony Michelsena! Duńczyk starł się z Morrisem
Żużel. Kolejny triumf Cellfast Wilków. Krośnianie nadal niepokonani (RELACJA)