fot. FB/ Esben Hjerrild #94
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

20-letni Duńczyk, Esben Hjerrild, zaliczył kolejny udany występ w barwach opolskiego Kolejarza. Jak sam zauważa, regularna jazda pomaga mu w osiąganiu dobrych rezultatów.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

W porównaniu z przedsezonowym sparingiem przeciwko drużynie z Landshut, jazda Duńczyka wygląda o niebo lepiej. – Bardzo lubię tor w Opolu, czuje się na nim komfortowo. Myślę, że różnica pomiędzy tym, co było przed sezonem, a tym co jest teraz, to głównie kwestia rozjeżdżenia. Jeździsz dużo – nabierasz pewności siebie i tak naprawdę to cała tajemnica. Chciałbym mieć okazję do częstszej jazdy, wówczas wszystko będzie w porządku – powiedział.

7 punktów w czterech startach to dorobek 20-latka. Drugi raz z rzędu przypada mu okazja do rywalizacji w biegu 15. – Szczerze mówiąc, jazda w ostatnim biegu dnia to coś niesamowitego. Bardzo dziękuje trenerowi Sekuli oraz Jacobowi, że postanowili ponownie dać mi szansę w ostatnim biegu dnia. To dla mnie coś wspaniałego – dodał.

Marcin Sekula zdecydował się na wstawienie do składu trzech juniorów. Czy celem takiego działania była chęć sprawdzenia, który z dwójki Chlupac – Hjerrild jest w lepszej dyspozycji? – Dokładnie tak, uznałem, iż będzie to najlepsza opcja do sprawdzenia, który z nich jest w lepszej formie. Wydaje mi się, że to się udało. Niektórzy mieli pewne obawy i pytali mnie, czy aby faktycznie jestem pewien tego, co robię, wstawiając trzech juniorów do składu. Wziąłem to jednak na swoją odpowiedzialność i udało się – powiedział opolski szkoleniowiec.