Żużel. Ellis wraca na tor po ciężkiej kontuzji. „Wciąż mogę się ślizgać”

Adam Ellis. Foto: RzTŻ
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Adam Ellis bez wątpienia był jednym z największych pechowców sezonu 2020. Brytyjczyk doznał poważnej kontuzji podczas turnieju Grand Prix Challenge i musiał zapomnieć o kolejnych startach w tegorocznych rozgrywkach. Okazuje się jednak, że rehabilitacja zawodnika przebiegła na tyle pomyślnie, iż jeszcze przed końcem roku mógł on wyjechać na tor.

Do feralnego wypadku Ellisa doszło w 19. wyścigu turnieju w Gorican. 24-latek starł się z Krzysztofem Kasprzakiem, z impetem uderzył w bandę i doznał złamania trzech kręgów. Z nagrania, które Brytyjczyk opublikował w mediach społecznościowych można jednak wywnioskować, że po ciężkim urazie nie ma już śladu. 

– Wreszcie wróciłem po czterech długich miesiącach. Dobrze wiedzieć, że wciąż mogę się ślizgać – napisał zawodnik w mediach społecznościowych.

Przypomnijmy, że Ellis w kolejnym sezonie ponownie będzie reprezentował barwy Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. 24-latek przekonał do siebie działaczy klubu z Podkarpacia bardzo udanym początkiem sezonu. W 21 biegach wykręcił on średnią równo dwóch punktów na bieg.