Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Enea Falubaz rozpoczął mecz od dwóch mocnych uderzeń i pewnie szedł po swoje. W połowie zawodów żużlowcy H. Skrzydlewska Orła mieli na swoim koncie tylko jeden wygrany wyścig. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem zawodników z Myszką Miki na plastronach 57:33. Przemysław Pawlicki, Rasmus Jensen i Rohan Tungate zapisali na swoich kontach dwucyfrowe zdobycze punktowe. Na pochwałę zasługuje również Mateusz Tonder, który zanotował 11 punktów i dwa bonusy.

 

Gospodarze rozpoczęli spotkanie od dwóch mocnych uderzeń. Dobrze wystartował Przemysław Pawlicki, wkrótce dołączył do niego Rohan Tungate. Australijczyka chciał podgryzać Tomasz Gapiński, jednak bez skutku. Takim samym rezultatem zakończył się wyścig drugi. Choć Mateusz Dul miał apetyt na trzy punkty, stracił pozycję najpierw na rzecz Michała Curzytka, później Dawida Rempały. Pierwsza zmiana biegowego wyniku nastąpiła w trzeciej odsłonie zmagań. Niels Kristian Iversen wystrzelił spod taśmy, Rune Holta próbował zmienić swoją czwartą pozycję, jednak skończyło się tylko remisem. Serię zamknął rezultat 4:2, dający gospodarzom już dziesięciopunktowe prowadzenie. Na nic zdał się w nim dobry start Mateusza Tondera, którego szybko wyprzedził Rasmus Jensen. Między zawodnikami były już duże odległości, walki niewiele. Dzięki jednemu punktowi Dawida Rempały to zielonogórzanie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Po przerwie łodzianie zabrali się za odrabianie strat. Tomasz Gapiński wystartował fantastycznie, za chwilę jego śladem pojechał Mateusz Tonder. Młodszego z Polaków bezskutecznie kąsał Rohan Tungate. Podwójne zwycięstwo pozwoliło gościom odrobić część strat. Szósty wyścig zaczął się obiecująco dla Rune Holty, który jechał przy krawężniku, jednak doświadczony Skandynaw stracił pierwsze miejsce na rzecz Krzysztofa Buczkowskiego. Trzeci był Timo Lahti, więc doszło do podziału punktów. Drugą część zawodów zwieńczyła biegowa wygrana zawodników spod znaku Myszki Miki w stosunku 4:2. Zaczęło się nieźle dla zielonogórzan, bo do Rasmusa Jensena dołączył Przemysław Pawlicki i ten duet pędził po 5:1, jednak bieg został przerwany. Arbiter Artur Kuśmierz dopatrzył się ruchu starszego z braci Pawlickich na starcie, więc zarobił on ostrzeżenie. W drugim podejściu start wyglądał podobnie, jednak Jensen stracił pozycję na rzecz Nielsa Kristiana Iversena. Wynik na tym etapie zawodów wynosił 25:17. Przemysław Pawlicki okazał się nowym rekordzistą owalu w Zielonej Górze (59,22 sek.)

Trzecia seria zaczęła się dobrze dla gości po podwójnym zwycięstwie Tomasza Gapińskiego i Mateusza Tondera, który przechytrzyli Krzysztofa Buczkowskiego. Zawodnik Enea Falubazu najlepiej wystartował z pierwszego pola, jednak stracił pozycję na rzecz obu rywali. Gospodarze odbili sobie tę stratę w dwóch następnych biegach serii, zwyciężając w nich dwa razy w stosunku 5:1. Na nic zdały się zabiegi takich zawodników jak Rune Holta w biegu dziewiątym czy Niels Kristian Iversen w dziesiątym. Po 2/3 meczu przewaga miejscowych zawodników wynosiła już dwanaście oczek.

Marsz zielonogórzan po zwycięstwo trwał też w ostatniej serii przed wyścigami nominowanymi. Bardzo ładną walkę zaprezentował Przemysław Pawlicki, który polował na pierwszego po starcie Mateusza Tondera. Gospodarze zaliczyli kolejny wygrany wyścig. W biegu dwunastym Aleksander Grygolec został w parku maszyn, zastąpił go Jakub Sroka. To jednak okazało się za mało na Rohana Tungate’a i Michała Curzytka, którzy duetem przyjechali na metę jako pierwsi mimo zabiegów Rune Holty. Po dwunastu biegach zielonogórzanie mogli już być pewni zwycięstwa, wynik wnosił bowiem 45:27. Rasmus Jensen okazał się najlepszy na starcie wyścigu trzynastego, za nim cały czas jechał Niels Kristian Iversen. Duńczyka próbował wyprzedzić Krzysztof Buczkowski, jednak bezskutecznie. Wynik 4:2 oznaczał 49:29 przed dwoma ostatnimi odsłonami.

Bieg czternasty to pieczęć na wyniku Falubazu. Świetnie wystartowali Tungate i Buczkowski, nie oddając zwycięstwa już do mety. Mecz zamknęło zwycięstwo indywidualne Rasmusa Jensena, za którym do mety przyjechali Mateusz Tonder i Niels Kristian Iversen. Zastępujący Przemysława Pawlickiego Maksym Borowiak był bezsilny. Ostateczny wynik meczu to 57:33.

8. kolejka 1. Ligi Żużlowej

Enea Falubaz Zielona Góra 57:33 H. Skrzydlewska Orzeł Łódź, bonus: Enea Falubaz

Enea Falubaz: Przemysław Pawlicki 12 (3,3,3,3), Rasmus Jensen 12+1 (3,1,2*,3,3), Rohan Tungate 11+2 (2*,1,2*,3,3), Luke Becker 5+1 (1*,0,3,1), Krzysztof Buczkowski 9+1 (2,3,1,1,2*), Dawid Rempała 4 (3,1,0), Michał Curzytek 4+2 (2*,0,2*), Maksym Borowiak 0 (0).

H.Skrzydlewska Orzeł: Timo Lahti 1+1 (0,1*,0,0), Rune Holta 4 (0,2,1,1,0), Tomasz Gapiński 7+1 (1,3,2*,d,1), Mateusz Tonder 11+2 (2,2*,3,2,2*), Niels Kristian Iversen 9 (3,2,1,2,1), Mateusz Dul 1 (1,0,0), Aleksander Grygolec 0 (0,0), Jakub Sroka 0 (0).

Bieg po biegu:

1. PAWLICKI, Tungate, Gapiński, Lahti 5:1

2. REMPAŁA, Curzytek, Dul, Grygolec 5:1 (10:2)

3. IVERSEN, Buczkowski, Becker, Holta 3:3 (13:5)

4. JENSEN, Tonder, Rempała, Dul 4:2 (17:7)

5. GAPIŃSKI, Tonder, Tungate, Becker 1:5 (18:12)

6. BUCZKOWSKI, Holta, Lahti, Curzytek 3:3 (21:15)

7. PAWLICKI, Iversen, Jensen, Grygolec 4:2 (25:17)

8. TONDER, Gapiński, Buczkowski, Rempała 1:5 (26:22)

9. PAWLICKI, Jensen, Holta, Lahti 5:1 (31:23)

10. BECKER, Tungate, Iversen, Dul 5:1 (36:24)

11. PAWLICKI, Tonder, Becker, Lahti 4:2 (40:26)

12. TUNGATE, Curzytek, Holta, Sroka 5:1 (45:27)

13. JENSEN, Iversen, Buczkowski, Gapiński (d) 4:2 (49:29)

14. TUNGATE, Buczkowski, Gapiński, Holta 5:1 (54:30)

15. JENSEN, Tonder, Iversen, Borowiak 3:3 (57:33)

Sędziował: Artur Kuśmierz

Starty wg II zestawu startowego.