Po wygranym meczu z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz, Fogo Unia Leszno zwolniła swojego wieloletniego toromistrza, Jana Chorosia. Ten w wywiadzie z Tygodnikiem Żużlowym przyznał, że ma żal do działaczy o to jak go potraktowano. Odzew w środowisku był błyskawiczny i toromistrz szybko znalazł nowego pracodawcę.
Na jego usługi skusił się rawicki Kolejarz. Jan Choroś przygotowywał tor na sobotni, derbowy mecz przeciwko Kolejarzowi Opole. „Niedźwiadki” przegrały to spotkanie z kretesem, choć tutaj nie należy doszukiwać się winy samego toromistrza. Rawiczanie wystawili bowiem skład złożony z młodych zawodników i nie mieli szans w potyczce z jednym z pretendentów do awansu.
Przypomnijmy, że przed obecnym sezonem Kolejarz Rawicz związał się z Grzegorzem Węglarzem, czyli wieloletnim toromistrzem Sparty Wrocław. Ten jednak w trakcie sezonu odszedł do Wilków Krosno, które miało poważne perturbacje z torem i konieczna była jego interwencja.
Czyli elegancko przygotował tor, zapewne jak zawsze nie brał pod uwagę głosów zawodników. Będzie jak w. LESZNIE, od kiedy robił tor. Tor nigdy nie był atutem toru domowego.
Różnica była po ostatnich dwóch meczach, kiedy Chorosia nie ma. Pozdrawiam.
Żużel. Co za pogoń Sparty! Wydarli remis w biegach nominowanych! (RELACJA)
Żużel. Brady Kurtz show w Rybniku! ROW z kolejnym zwycięstwem! (RELACJA)
Żużel. Orzeł nad przepaścią! PSŻ zdobył Moto Arenę! (RELACJA)
Żużel. Fatalna kraksa w Rybniku. Motocykl wyleciał za bandę!
Żużel. Lwy chcą w końcu pokazać pazur. Spartanie jadą tam, gdzie świetnie się czują (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiana ligi nie robi na nim większego wrażenia. Skąd forma Ryana Douglasa?