Żużel. David Bellego: Cieszę się, że wróciłem na motocykl. Szkoda tylko wyścigu barażowego

David Bellego. Fot. Speedway Euro Championship
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Tegoroczny cykl Speedway Euro Championship ponownie okazał się niezwykle pechowy dla Davida Bellego. Francuz z powodu kontuzji opuścił trzy rundy cyklu i przystąpił do rywalizacji dopiero w finałowej imprezie w Rybniku.

 

W sobotnich zawodach David Bellego wrócił po kontuzji, której nabawił się podczas ligowego meczu właśnie na torze w Rybniku. Tym razem Francuz będzie miał lepsze wspomnienia ze Śląska. Do pełni szczęścia zabrakło awansu do finału, o który przyszło mu walczyć w biegu barażowym. W nim 28-latek przyjechał do mety ostatni, jednak ze swojej postawy może być zadowolony.

– Jestem naprawdę rozczarowany, ponieważ to był mój trzeci rok w SEC, a mimo to, ponownie nie udało mi się wystartować w każdej z rund. Cieszę się, że wróciłem przynajmniej na ostatnią rundę. Nie mogę narzekać na swój występ, poszło dobrze. To były moje pierwsze zawody po kontuzji — nie jeździłem na motocyklu przez cztery tygodnie, więc jestem zadowolony ze swojego występu, szkoda tylko ostatniego wyścigu. Kiedy „dojeżdżamy” do barażu zawsze chcemy znaleźć się w finale. Cieszę się, że wróciłem na motocykl, moje ciało czuje się lepiej, więc mam nadzieję, że wkrótce odnajdę swoją najlepszą formę – powiedział David Bellego na łamach oficjalnego serwisu cyklu SEC.

Zawody w Rybniku były niezwykle emocjonujące. Kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim oglądali sporo walki na dystansie. Tak też było w osiemnastym wyścigu kiedy to David Bellego stoczył kapitalny pojedynek z Patrickiem Hansenem. Ostatecznie reprezentant bydgoskiej Abramczyk Polonii atakiem po zewnętrznej wyprzedził swojego rywala na ostatnim łuku, czym zapewnił mu awans do barażu.

– Wiedziałem, że trzecie pole nie jest najlepsze, ale miałem dobry start. W trakcie zawodów dobrze dostosowywaliśmy ustawienia, dzięki czemu udało się osiągnąć dobry rezultat. Nie wystarczyło to na ostatni wyścig, ale podsumowując — to były udane zawody, więc nie mogę narzekać – ocenił Bellego.