Kapitan Poole Pirates, Daniel King odetchnął z ulgą po ostatnim występie przeciwko drużynie z Plymouth. Brytyjczyk praktycznie nie miał sobie równych na torze i zakończył spotkanie z dorobkiem 11 punktów. Jego zespół w dwumeczu pokonał natomiast Plymouth Gladiators aż 110 do 79.
Jedyny punkt popularny Danny King stracił w pojedynku z rywalem, Craigiem Cookiem. Zdołał jednak zrewanżować się zawodnikowi przyjezdnych dwie gonitwy później, pewnie zwyciężając. Drużyna Daniela Kinga, Poole Pirates świętowała owocne zwycięstwo w dwumeczu, a sam zainteresowany nie krył swojej radości oraz poczucia ulgi.
– Po tym spotkaniu czuję się jak wybraniec. Radość oraz poczucie ulgi są ogromne. Wcześniej brakowało mi pewności siebie, a powodem tego stanu rzeczy był brak odpowiedniej ilości startów. Przede mną teraz okres, w którym jazdy będzie dużo, będę zajęty, a to korzystnie na mnie oddziałuje. Z optymizmem patrzę przyszłość i wierzę, że od tej pory każdy mój występ będzie równie dobry jak ten przeciwko drużynie z Plymouth – wyznał Daniel King tuż po zakończonym spotkaniu.
SCOTT MARCO
Żużel. Wojdyło kierował się dwiema sprawami. „Postawiłem na płynność finansową. Orzeł jest wypłacalny”
Żużel. Piękny gest Macieja Janowskiego. Lider Sparty odwiedził chore dzieci
Żużel. Szczere wyznanie juniora Włókniarza. Oficjalnie zakończył karierę!
Żużel. Rozpoczynamy „Żużlową Paczkę 2024”. Wylicytujcie plastrony, możliwość udziału w treningach żużlowych i wiele więcej!
Żużel. Mikołaje na motorach w Gdańsku! Wśród nich młody zawodnik Wybrzeża
Żużel. Vaculik mówi o sytuacji Stali. Chce dalej jeździć w Gorzowie!