fot. Taylor Lanning Photography
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dwie szkockie drużyny z Edynburga oraz Glasgow spotkają się ze sobą dwukrotnie po raz pierwszy od dwóch lat. Na derbowe starcie obie ekipy desygnują swoje najmocniejsze zestawienia. Emocje towarzyszące pojedynkowi udzielają się wszystkim, a dodatkowej pikanterii dodadzą pełne trybuny stadionu. 

 

Zawodnicy, którzy wezmą udział w derbowym starciu zgodnie przyznają, że presja korzystnego wyniku jest bardzo duża. Po raz pierwszy od dawna obie drużyny zmierzą się ze sobą przy pełnych trybunach, a to dodatkowo wpływa na podwyższone ciśnienie poszczególnych jeźdźców.

Josh Pickering, reprezentujący klub z Edynburga już nie może doczekać się wyjazdu na tor w derbowym starciu.

– Nie nakręcam się, ale presja pojawia się sama z siebie. Radzenie sobie z nią nie jest łatwe, ale prowadzimy wspólnie z resztą chłopaków rozmowy, uspokajamy się nawzajem, a te rozmowy napędzają nas, są bardzo ważne. Ustaliliśmy, że musimy podejść do derbowych pojedynków tak samo, jak do każdego innego spotkania. Musimy skupić się na zadaniu, które mamy do wykonania i tyle. Wsiądziemy na motocykle i damy z siebie wszystko, tak jak zawsze – powiedział Josh Pickering.

Zespół z Glasgow znajduje się na fali wznoszącej po wyjazdowym zwycięstwie z drużyną Jasona Crumpa, Plymouth Gladiators. Kolejne zwycięstwo sprawiłoby, że umocniliby się na szczycie tabeli SGB Championship.

SCOTT MARCO