W dalszym ciągu nie milkną echa wczorajszego turnieju Grand Prix w Vojens. Tematem przewodnim w mediach nie jest wcale wygrana zawodnika gospodarzy po wieloletniej przerwie, a wykluczenie z zawodów mistrza świata Bartosza Zmarzlika.
Jak wiadomo, zawodnik ze względu na niewłaściwy kevlar został ukarany przez jury wczorajszych zawodów karą w wysokości 600 euro oraz wykluczony z zawodów. Były żużlowiec, a obecnie telewizyjny ekspert, Krzysztof Cegielski, zwraca w mediach społecznościowych uwagę na jeden szczegół, który sprawia, iż być może polski zawodnik nie musiał być wcale mimo popełnionego przewinienia odsunięty od sportowej rywalizacji.
Punkt 12 ustęp 3 przepisów o rywalizacji w Speedway Grand Prix wymienia przewinienia oraz wysokości kar. Warto jednak zwrócić uwagę na ostatnie zdanie poprzedzające listę kar. Brzmi ono następująco: „The international jury may sanction any persons breaking the rules as follows (Jury może sankcjonować każdą osobę łamiąca niżej wymienione zasady – dop.red.) Kluczowe staje się tym samym słowo „may”, w tłumaczeniu oznaczające „może”. Czy zatem jury zawodów mogło zarówno ukarać Zmarzlika jak i mogło „zmniejszyć” wymiar kary, a zawodnik mógł w zawodach wystąpić? Póki co nikt z przedstawili nie odniósł się do faktu czy tak surowa kara była konieczna.
Wątpliwości nie ma Krzysztof Cegielski. – „Jury nic nie musiało, tylko mogło. Z uśmiechem na ustach chciało to zrobiło – komentuje były zawodnik w mediach społecznościowych zwracając uwagę na kluczowe jego zdaniem w sprawie słowo „may”. Jeśli faktycznie Zmarzlik nie musiał ponieść tak wysokiej sportowo kary jak odsunięcie od walki o tytuł indywidualnego mistrza świata to bez wątpienia nie wszyscy „ważni” są najwyraźniej polskiemu żużlowi przychylni i jak się okazuje nie pamiętają o najważniejszym. Od wielu lat Speedway Grand Prix największe profity generuje właśnie z polskiego żużla. Prezydentem jury wczorajszych zawodów był Szwed, Tony Olsson.
Żużel. Wrócił do Torunia i Apator znów jest mocny! Baron: Chcę, żeby było fajnie (WYWIAD)
Żużel. Jego Zengota widziałby w Grand Prix. „W pełni zasługuje”
Żużel. Dlaczego PSŻ nie stawia na Jepsena Jensena? Prezes odpowiada
Żużel. Pechowy test na PGE Narodowym dla zawodnika Lwów. Pojechał do szpitala
Żużel. Thomsen wrogiem numer jeden w Zielonej Górze! „Zawsze będziesz je****”
Żużel. Kowalski z problemami na wyjazdach. „Muszę znaleźć przyczynę”