Hubert Jabłoński. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Taśma w sezonie 2022 poszła w górę! Mecz w Częstochowie pod znakiem wyścigów – nie tylko żużlowych, ale i tych z czasem. Nie zabrakło także iście bokserskiej wymiany ciosów.

 

Spotkanie pod Jasną Górą przebiegło pod znakiem nowości. Nowy skład drużyny leszczynian, nowości w geometrii częstochowskiego toru… Kilku debiutantów w składach drużyn. Na taki początek sezonu warto było czekać 193 dni, bo tyle minęło od ostatniego spotkania w ramach PGE Ekstraligi. Przed gospodarzami stało bez wątpienia trudne zadanie zwycięstwa nad leszczynianami, ponieważ ostatni raz udało im się wygrać z przeciwnikami z Wielkopolski w 2018 roku.

Swoje do udowodnienia miało kilku zawodników, w tym Fredrik Lindgren, który przez dwa ostatnie sezony zmagał się ze skutkami infekcji COVID-19. Z zadania wywiązał się średnio, bo wprawdzie na początku spisywał się dobrze, ale potem w ekipie Lwów brakowało jego punktów.

W składach pojawiło się kilku młodych zawodników, którzy ukończyli 16 lat pod koniec ubiegłego roku – Antoni Mencel, Maksym Borowiak oraz Kajetan Kupiec. Ostatni dwaj nie mieli okazji zaprezentować się na torze. Sensacją stał się za to występ Huberta Jabłońskiego, który dzielił i rządził na częstochowskim obiekcie. – Deklasacja, to nowy Smektała, nowy Woryna – komplementowali go komentatorzy Eleven Sports 1. Debiutantem, choć nieco starszym, był także David Bellego, po raz pierwszy w barwach Fogo Unii Leszno, a co za tym idzie, w PGE Ekstralidze. Francuz pokazał się ze świetnej strony. W pięciu startach zgarnął siedem oczek z dwoma bonusami i pokonywał objeżdżonych w rozgrywkach rywali.

Na ostatnie wyścigi Lech Kędziora zdecydował się posłać swój najmocniejszy duet, ale na niewiele się to zdało. Byki, za sprawą świetnej obrony Jasona Doyla w ostatnim wyścigu sięgnęły po dwa duże punkty i rozpoczęły zmagania od dużej niespodzianki.

1. kolejka PGE Ekstraligi:

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa – Fogo Unia Leszno 44:46

zielona-energia.com Włókniarz: Leon Madsen 15 (2, 3, 2, 2, 3, 3), Bartosz Smektała 4+1 (2, 2*, 0, 0), Kacper Woryna 10 (u, 3, 3, 2, 1, 1), Jonas Jeppsesen 1+1 (1*, 0), Fredrik Lindgren 6 (2, 3, 0, 1), Mateusz Świdnicki 4+2 (1, 1*, 1, 1*), Jakub Miśkowiak 4+1 (3, 0, 0, 1*), Kajetan Kupiec ns.

Fogo Unia: Jason Doyle 11 (3, 2, 1, 3, 2), Janusz Kołodziej 10 (3,1*, 3, 3, 0), David Bellego 7+2 (1*,1, 3, 2*, 0), Jaimon Lidsey 4+1 (0, 2, 2*, 0) Piotr Pawlicki 8 (0, 1, 2, 3, 2), Hubert Jabłoński 6+1 (2, 3, 1*), Antoni Mencel 0 (0, 0, 0), Maksym Borowiak ns.

Bieg po biegu:

1. Doyle, Madsen, Bellego, Woryna (u) (2:4)

2. Miśkowiak, Jabłoński, Świdnicki, Mencel (4:2) (6:6)

3. Kołodziej, Lindgren, Jeppesen, Pawlicki (d) (3:3) (9:9)

4. Jabłoński, Smektała, Świdnicki, Lidsey (3:3) (12:12)

5. Woryna, Lidsey, Bellego, Jeppesen (3:3) (15:15)

6. Lindgren, Doyle, Kołodziej, Miśkowiak (3:3) (18:18)

7. Madsen, Smektała, Pawlicki, Mencel (5:1) (23:19)

8. Bellego, Lidsey, Świdnicki, Lindgren (1:5) (24:24)

9. Kołodziej, Madsen, Doyle, Smektała (2:4) (26:28)

10. Woryna, Pawlicki, Jabłoński, Miśkowiak (3:3) (29:31)

11. Doyle, Madsen, Świdnicki, Lidsey (3:3) (32:34)

12. Kołodziej, Woryna, Miśkowiak, Mencel (3:3) (35:37)

13. Pawlicki, Bellego, Lindgren, Smektała (1:5) (36:42)

14. Madsen, Pawlicki, Woryna, Bellego (4:2) (40:44)

15. Madsen, Doyle, Woryna, Kołodziej (4:2) (44:46)