fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Od lat opolscy kibice speedwaya mają w zimie swoje święto. Oczywiście chodzi o Opolską Galę Żużlową, która skracała kibicom tęsknotę do rozpoczęcia treningów i zawodów w klasycznej odmianie żużla. Czy kolejna Gala się odbędzie? Tego jeszcze nie wiadomo. Wiemy już jednak, że tradycyjnej imprezy nie wesprze tym razem miasto Opole. 

 

Organizatorzy Gali – Hawi Racing Team – zamieścili w internecie oświadczenie i opublikowali odpowiedź, jaka napłynęła z Urzędu Miasta na wniosek o dofinansowanie.

– Wzorem lat ubiegłych wystosowaliśmy pismo do prezydenta Opola, w którym zgłosiliśmy gotowość zorganizowania 17. już edycji Opolskiej Gali Żużla na Lodzie, zwracając się także z prośbą o wyznaczenie terminu spotkania, w celu omówienia najbliższej imprezy oraz określenia daty jej przeprowadzenia. W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo, które postanowiliśmy opublikować, bowiem uznaliśmy, że taka informacja należy się od nas opinii publicznej, a przede wszystkim opolanom i mieszkańcom naszego regionu, którzy corocznie zapełniali niemalże w komplecie widownię opolskiego Toropolu, uczestnicząc w widowiskowym i atrakcyjnym wydarzeniu promującym sporty motorowe, jednocześnie przyczyniając się do finansowego wsparcia potrzebującym pomocy chorym dzieciom oraz opolskim hospicjom – Stowarzyszenie Hospicjum Opolskie Centrum Opieki Paliatywnej „Betania” i Domowe Hospicjum dla Dzieci. Do tej sprawy odniesiemy się w niedługim czasie – przekazali organizatorzy Gali.

A odpowiedź miasta na wniosek Hawi Racing Team poniżej. 

Jak można przeczytać w odpowiedzi z Urzędu Miasta, Gala Lodowa nie otrzyma dofinansowania między innymi ze względu na słabnącą od lat obsadę zawodów oraz fakt, że zbiórki na cele charytatywne odbywają się głównie w internecie…

A przypomnijmy, że podczas Gali Lodowej jej organizatorzy corocznie wspierali hospicja czy też inne podmioty potrzebujące wsparcia. Mimo wszystko mamy nadzieję, że Opolska Gala Żużla na Lodzie dojdzie do skutku, a jej tradycja nie zaginie. A wątpliwości nie ulega, że wydarzenia, które mają swoją tradycję i są prospołeczne, winny być wspierane.