W minioną niedzielę na torze żużlowym klubu Tasmania Racing w Dalabuszkach odbyła się kolejna „Olimpiada”, czyli impreza integracyjna skierowana do wszystkich miłośników sportów motorowych.
– Pomysł na imprezę zrodził się w 2019 roku, kiedy to poznaliśmy założyciela grupy Misz-Masz, pana Marka Zasiadłego. Obiekt naszych przyjaciół z Tasmania Racing w Dalabuszkach nadawał się idealnie do naszego przedsięwzięcia. Miejscowi zawodnicy bez wahania zgodzili się udostępnić nam swój obiekt oraz włączyć się w organizację i rywalizację. Impreza zakończyła się sukcesem, więc postanowiliśmy kontynuować naszą tradycję i na stałe wpisać „Olimpiadę” do kalendarza wydarzeń. W 2020 roku zatrzymała nas pandemia i wprowadzone obostrzenia, ale w tym roku sytuacja nieco się zmieniła, więc wykorzystaliśmy okazję, aby zorganizować II edycję „Olimpiady” – mówi jeden z organizatorów niedzielnej imprezy, Cezary Kozanecki.
– Nasza „Olimpiada” ma przede wszystkim cel integracyjny i kierowana jest do wszystkich, którzy chcą spędzić z nami czas i przełamywać bariery. Wszyscy mogli się przyłączyć do naszej rywalizacji – dorośli, dzieci, niepełnosprawni, pełnosprawni – kto tylko ma ochotę, może czuć się zaproszony do wzięcia udziału w rywalizacji i zobaczyć oraz skorzystać z przejazdu motocyklem, quadem, samochodem off-roadowym – oczywiście nie w roli kierowcy – ale pojazdem kierowanym przez doświadczonych kolegów – dodaje działacz.
Zadowolenia z faktu, że tor w Dalubuszkach ponownie „ożył”, nie kryje jeden z działaczy Tasmanii, Włodzimierz Łuczak.
– Na pewno pozytywne jest to, że ponownie zawarczały na naszym torze motocykle żużlowe. Najważniejszy dla nas jest jednak fakt, by jak najwięcej radości wynosili najmłodsi oraz osoby niepełnosprawne, które na co dzień zmagają się różnymi problemami. Chwila radości na ich twarzach to największa satysfakcja dla członków naszego klubu. Tę radość było widać w niedzielę. Na wszelkie propozycje współpracy, w szczególności te, które pomagają innym, byliśmy i jesteśmy zawsze otwarci. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku będziemy w stanie realizować nasze wcześniejsze plany, które niestety zatrzymała pandemia. Serdecznie dziękuje kolegom – Albertowi Polaszkowi, Przemkowi Kędziorze, Remigiuszowi Turbańskiemu, Rafałowi Kordasowi i Robertowi Karczynskiemu za ich obecność oraz zaangażowanie – podkreśla wielki przyjaciel speedwaya i działacz klubu z Dalabuszek.
Żużel. Fatalny upadek zawodnika Kolejarza Opole! Duńczyk trafił do karetki na noszach!
Żużel. Łotysz udowadnia fenomenalną formę! Zainaugurowano kolejną ligę w Europie
Żużel. Duńczyk będzie gotowy do jazdy już w niedzielę? Wiadomo kto go zastąpi w Anglii
Żużel. Beniaminek potwierdzi świetną formę? Znamy składy na mecz w Rybniku
Żużel. Odważna decyzja trenera! Orzeł bez lidera na starcie ze Skorpionami
Żużel. Afera w lidze francuskiej. Zawodnik Włókniarza oskarżony o nieregulaminowy silnik