Żużel. Berbeć, który mistrzem świata nigdy nie został 

W 1992 roku Anglik Gary Havelock, choć nie był faworytem do wywalczenia tytułu indywidualnego mistrza świata, w sierpniowy, sobotni wieczór we Wrocławiu przywdział złoty medal. Wedle wielu  znawców „starego” speedwaya jednym z zawodników, który winien w swojej karierze wywalczyć złoty medal w IMŚ był rodak Havelocka, Brian Crutcher. 

Niestety sztuka ta Brianowi Crutcherowi nigdy się nie udała, pomimo faktu iż przed wieloma laty, przez wielu uznawany był systematycznie wskazywany za głównego kandydata do wywalczenia tytułu najlepszego zawodnika świata. Trudno temu faktowi się dziwić, ponieważ Crutcher talent do żużla miał naprawdę spory, a na torze potrafił zachowywać się genialnie. 

Żużlową karierę Anglik zaczął w 1951 roku, jako szesnastolatek w zespole Poole. W debiucie w barwach tej ekipy pojechał w trzech startach i zdobył komplet punktów. Poprawił również rekord toru. Od początku jego przygody z żużlem widać było, że umiejętnościami dorównuje a nawet przerasta zawodników z długoletnim stażem startów na żużlowych owalach. W ciągu paru tygodni Crutcher stał się czołowym zawodnikiem Poole a jego talent sprawił, iż został powołany do reprezentacji na międzynarodowe test mecze. Zaledwie rok później, w 1952 roku, po raz pierwszy, jako najmłodszy, bo zaledwie siedemnastoletni zawodnik zakwalifikował się do finału światowego.

„Nipper” (berbeć – dop.red.), bo taki pseudonim nadał mu Norman Young, jeden z mechaników Poole, w swoim debiucie z sześcioma punktami zajął jedenaste miejsce. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku Crutcher siedmiokrotnie był uczestnikiem indywidualnych mistrzostw świata. W 1958 roku był zawodnikiem rezerwowym. Największy sukces Anglik odniósł w 1954 roku, kiedy to na Wembley po biegu barażowym z Olle Nygrenem zdobył indywidualne wicemistrzostwo świata. 

– Było siedmiu, ośmiu zawodników wchodzących do każdego finału światowego w tym okresie, którzy mogli zdobyć tytuł. Ludzie tacy jak Ove Fundin, Peter Craven, Ronnie Moore, Jack Young, Jack Parker, Crutcher czy ja. Brian tytułu mistrza nigdy nie zdobył, ale w tamtych latach był naprawdę doskonałym zawodnikiem. Absolutna światowa czołówka – wspominał po latach Anglika, Barry Briggs. 

Po niespełna trzech sezonach spędzonych w Poole Pirates, Crutcher przeniósł się do zespołu Wembley. 

Crutcher szybko przeniósł się z Poole  do Wembley, największego klubu w tym czasie w Anglii. To był ruch w karierze, który musiał, aby się rozwijać i fani Poole to zrozumieli. Zawsze jednak pozostawał lubiany w mieście i w oczach wielu osób nadal jest uważany za najlepszego zawodnika, który jeździł dla Poole – mówił przed wieloma laty legendarny żużlowy komentator, Dave Lanning.

Zawodniczą karierę Brian Crutcher zakończył w 1960 roku, reprezentując barwy Southampton. Do dziś „Berbeć” uznawany jest za jednego z najlepszych zawodników w historii zespołu Poole Pirates. W 99 występach dla tego klubu wywalczył 869 punktów. 

– Jeśli ktoś mnie zapyta, jaki był najlepszy zawodnik w historii Poole – bez wahania wskażę na Crutchera, nie Rickardssona. Crutcher był genialnym zawodnikiem i gdyby w swojej szczytowej formie zmierzył się z Rickardssonem, to śmiem twierdzić, że na dziesięć pojedynków, osiem razy by Szweda pokonał – podsumowywał umiejętności Crutchera, Lanning.