Żużel. Bartosz Smektała: Nakładałem na siebie zbyt dużą presję. Atmosfera w Unii będzie bardzo dobra (WYWIAD)

Bartosz Smektała. FOT. PAWEŁ PROCHOWSKI.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Bartosz Smektała po dwóch latach opuścił częstochowski Włókniarz, powracając tym samym do szeregów macierzystej drużyny, czyli Fogo Unii Leszno. 24-latek opowiedział w rozmowie z nami o trudach minionego sezonu oraz szczegółowo o powrocie do leszczyńskiej Unii.

 

Niedawno zostałeś ogłoszony jako nowy nabytek Fogo Unii Leszno. Jakie towarzyszą Ci emocję w związku z powrotem do swojej macierzystej drużyny?

Na pewno bardzo się cieszę z tego powrotu. Z pewnością będę miał bliżej, że tak powiem do pracy. Tak jak mówię, jestem bardzo uradowany, że mogę wrócić na stare śmieci i ponownie zdobywać punkty dla klubu, w którym się wychowałem.

W takim razie jak długo zastanawiałeś się nad wybraniem leszczyńskiej oferty? Czy otrzymałeś jakieś inne ciekawe propozycje?

Tak jak co roku były jakieś zapytania. Dla mnie tutaj temat był prosty i szybko podjąłem decyzję o powrocie do Unii.

Ostatnie dwa sezony, w których startowałeś poza Fogo Unią, nie były dosyć udane. Czy wyciągnąłeś już odpowiednie wnioski?

Wydaję mi się, że jeśli chodzi o ten pierwszy sezon to faktycznie było średnio. Jednak ten drugi był trochę lepszy, lecz szału w PGE Ekstralidze nie było. Dzisiaj cały czas trzeba być na bieżąco, żeby nadążać i kontrolować wszystkie nowości.

W momencie, gdy odchodziłeś z Leszna, „Byki” były w okresie dominacji, po czterech tytułach z rzędu. Aktualnie ich siła rażenia dość mocno spadła, więc jak zapatrujesz się na ten nowy sezon?

Faktycznie na papierze ta drużyna wygląda trochę słabiej, aczkolwiek trzeba robić swoje i wierzę, że jak każdy da z siebie wszystko, to będzie to dobry rok dla Leszna, choć z pewnością bardzo trudny. Poczekajmy też do rozpoczęcia sezonu i wtedy będziemy mogli zacząć oceniać.

Po dołączeniu Grzegorza Zengoty, ukształtował nam się bardzo leszczyński skład. Czy sądzisz, że ta drużyna może przyciągnąć większą rzeszę fanów na Smoczyka?

Mam taką nadzieję. Jedno jest pewne, że atmosfera będzie bardzo dobra. Wiem z doświadczenia, że jeśli jest atmosfera w drużynie, to też łatwiej osiągać sukcesy.

Od 2019 roku regularnie startujesz w cyklu SEC. Niestety dotąd nie odniosłeś w nim większego sukcesu. Jak myślisz, w czym tkwi problem?

To prawda, jeżdżę już od dłuższego czasu w tym SEC, a jeszcze nic szczególnego tam nie pokazałem. Pierwsze co mi do głowy przychodzi, to że jestem po prostu jeszcze za słaby, żeby stawać na pudle cyklu SEC. Jeśli chciałoby się myśleć o Grand Prix, to najpierw trzeba coś pokazać w mistrzostwach Europy.

Warto zaznaczyć, że z roku na rok poziom zawodów o Indywidualne Mistrzostwo Europy wzrasta, bowiem startują w nim między innymi zawodnicy z cyklu Grand Prix.

Tak, ale z tymi samymi zawodnikami rywalizuję też w PGE Ekstralidze i z niektórymi w Szwecji. Mocno liczyłem na ten sezon, bo turnieje były organizowane na torach, na których lubię jeździć, ale tak jak powiedziałem, nie pokazałem się z dobrej strony i summa summarum odpadłem. Teraz będzie trzeba włożyć dużo pracy zimą oraz na początku sezonu, żeby powrócić do SEC i powalczyć o coś więcej, niż tylko środek tabeli.

Startowałeś w Memoriale Alfreda Smoczyka w Lesznie, jechałeś również o Łańcuch Herbowy w Ostrowie oraz w turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego w Gnieźnie. Wszystkie trzy imprezy wygrałeś, gdzie stawka często nie odbiegała od tej z najlepszej ligi świata. Czy to presja tak na Ciebie oddziałuje, że w zawodach wyższej rangi, z tymi samymi zawodnikami o wiele częściej przegrywasz? 

Bardzo dobre pytanie. Faktycznie patrząc na wyniki z zawodów jednodniowych, a tych wyższej rangi, to można stwierdzić, że coś jest nie tak. Nie mam szczerze pojęcia dlaczego tak się dzieje, ale wydaję mi się, że trzeba się konkretnie skupić na danych zawodach i na dniu dzisiejszym, a nie patrzeć przez pryzmat całego sezonu. Czasami szczęście dopisuje, a czasami nie. Teoretycznie szczęście sprzyja lepszym. Być może tak jest, że w lidze zbyt dużą presję nakładałem na siebie i wychodziło odwrotnie, niż zakładałem przed sezonem.

Niedawno byłeś na wakacjach, gdzie odpoczywałeś po ciężkim sezonie. Czy planujesz jeszcze jakiś wypoczynek i jak będą wyglądały przygotowania do nowego sezonu?

Nie, już nigdzie się nie wybieram. Teraz muszę pozałatwiać jeszcze sprawy organizacyjne, do tego pewne rzeczy w warsztacie oraz ze sponsorami. Potem wracam na salę i rozpoczynam ciężkie treningi.

Dziękuję za rozmowę i życzę wszystkiego dobrego w nowym sezonie.

Dziękuję.

Rozmawiał SZYMON MAKOWSKI

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Był o krok od zmiany klubu. Wiktor Jasiński z optymizmem patrzy na nowy sezon (WYWIAD)

Żużel. Kto by przypuszczał, że za parę lat wystartują w jednej drużynie! Pamiątkowe zdjęcia zawodników z Poznania

2 komentarze on Żużel. Bartosz Smektała: Nakładałem na siebie zbyt dużą presję. Atmosfera w Unii będzie bardzo dobra (WYWIAD)
    Żużel. Kolejna bomba Włókniarza. Maksym Drabik znów jest Lwem! - PoBandzie - Portal Sportowy
    13 Nov 2022
     5:01pm

    […] Żużel. Bartosz Smektała: Nakładałem na siebie zbyt dużą presję. Atmosfera w Unii będzie bar… […]

    Żużel. Fani żużla nie mają wątpliwości. Widzą Darię Kabałę-Malarz na stanowisku szefowej żużla w Canal+! - PoBandzie - Portal Sportowy
    13 Nov 2022
     6:08pm

    […] Żużel. Bartosz Smektała: Nakładałem na siebie zbyt dużą presję. Atmosfera w Unii będzie bar… […]

Skomentuj

2 komentarze on Żużel. Bartosz Smektała: Nakładałem na siebie zbyt dużą presję. Atmosfera w Unii będzie bardzo dobra (WYWIAD)
    Żużel. Kolejna bomba Włókniarza. Maksym Drabik znów jest Lwem! - PoBandzie - Portal Sportowy
    13 Nov 2022
     5:01pm

    […] Żużel. Bartosz Smektała: Nakładałem na siebie zbyt dużą presję. Atmosfera w Unii będzie bar… […]

    Żużel. Fani żużla nie mają wątpliwości. Widzą Darię Kabałę-Malarz na stanowisku szefowej żużla w Canal+! - PoBandzie - Portal Sportowy
    13 Nov 2022
     6:08pm

    […] Żużel. Bartosz Smektała: Nakładałem na siebie zbyt dużą presję. Atmosfera w Unii będzie bar… […]

Skomentuj