Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

O oponach firmy DELI zrobiło się głośno w środowisku żużlowym w poprzedni weekend. Podczas pojedynku Północ – Południe wszyscy zawodnicy mieli obowiązek korzystać z ogumienia właśnie tego producenta. W poniższym wywiadzie z Arturem Małolepszym, przedstawicielem firmy, przybliżamy historię wejścia DELI na polski rynek i przybliżamy plany producenta opon na najbliższe lata.

 

Jak długo firma DELI jest na rynku?

Opony motocyklowe DELI TIRE pojawiły się na polskim rynku w 2014 roku. Początkowo oferowaliśmy głównie opony ENDURO i CROSS, a następnie wprowadziliśmy na rynek pozostałe produkty, takie jak opony skuterowe, szosowe czy quadowe. Opony DELI, dzięki współpracy z włoskimi markami premium, doceniane są na rynkach południowej Europy – we Włoszech, Francji i Hiszpanii, jak również w Australii czy Nowej Zelandii.

Od kiedy firma produkuje opony do motocykli?

DELI TIRE posiada już ponad 50 lat doświadczenia w produkcji opon. Na rozwój produkcji ogumienia motocyklowego duży wpływ miało rozpoczęcie współpracy z firmą Pirelli (włoski producent odpowiadający za opony m.in. w wyścigach Formuły 1 – dop.red.), dzięki czemu firma pozyskała niezbędne know-how do produkcji opon wysokiej jakości.. Można powiedzieć, iż opony Deli to mieszanka włoskiego designu i wysokiej jakości mieszanek gumowych bazujących na naturalnym kauczuku.

Skąd pomysł na produkcje opon także do motocykli żużlowych?

Duża popularność sportu żużlowego skłoniła nas do wprowadzenia konkurencyjnej cenowo opony zarówno do mini żużla, jak również do profesjonalnego uprawiania tego sportu. Od początku pojawienia się na polskim rynku DELI oferuje opony, które posiadają najlepszą relację jakości do oferowanych cen. Tak też jest w przypadku czarnego sportu.

Jakie są plusy opon produkowanych przez DELI Tyre?

Moim zdaniem obecnie wszystkie opony są porównywalne, jeżeli są produkowane w oparciu o wytyczne zawarte w homologacji FIM. Niewątpliwie naszym plusem jest specjalna mieszanka gumowa bazująca na naturalnym kauczuku, która zapewnia znacznie lepszą przyczepność i trakcję.

Ciężko przekonać zawodników do korzystania z Waszych opon?

Obecnie niezmiernie ciężko przekonać zawodników do używania nowych opon, jeżeli nie dają one znaczącej przewagi. W przypadku opon, przewaga może być związana jednie z ich lepszą przyczepnością. Na lepszą przyczepność mają wpływ: rodzaj zastosowanej mieszanki oraz to, co jest istotniejsze, czyli stopień jej twardości. Tutaj niestety mamy ograniczenia wynikające z homologacji, która jasno określa twardość opony na 70 +/- 2 w skali Shore’a. Kształt i wymiary opony również są narzucone przez FIM.

Czy myślicie, że macie swoich ambasadorów wśród sportu żużlowego?

Obecnie nie jesteśmy związani kontraktem z żadnym zawodnikiem. Natomiast chcemy wspierać wszelkie pomysły i inicjatywy, które będą służyć rozwojowi żużla w Polsce. Od wielu lat współpracujemy przy turniejach NICE CUP, gdzie młodzi adepci żużla stawiają swoje pierwsze kroki. Aktywnie też wspieramy rozwój mini żużla. Możemy również pochwalić się, iż juniorzy Unii Tarnów na oponach DELI Speedway awansowali do półfinału Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.

Ostatnio o Waszej firmie jest coraz głośniej. Macie zamiar mocniej zaistnieć w żużlu? Nie obawiacie się konkurencji?

Trudno mówić o konkurencji w przypadku, gdy główny element dający przewagę, czyli twardość opony, został określny przez FIM w homologacji. W przypadku żużla należy raczej zastanowić się, jak wyeliminować niezdrową konkurencję i zapewnić wszystkim zawodnikom jednakowe opony oraz swobodny dostęp do nich.

Jaka jest recepta na dobra oponę żużlową?

Produkcja opon to wieloetapowy proces, który trzeba w odpowiedni sposób kontrolować. Najważniejszą sprawą jest jakość stosowanej mieszanki, kontrola jej twardości, jak również powtarzalność kolejnych serii produkcyjnych. Zawodnicy powinni otrzymać w każdym momencie sezonu identyczne opony.

Rozmawiał ŁUKASZ MALAKA