Bedmet OK Kolejarz Opole wysoko zwyciężył na własnym torze, pokonując Budmax-Stal Polonię Piła 65:24. 13 punktów i 4 bonusy zapisał przy swoim nazwisku Adrian Cyfer.
ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ
– Wbrew pozorom towarzyszyło nam dziś dużo nerwów, nie tylko tych na torze. Na pewno możemy być po dzisiejszym meczu zadowoleni, wysoka wygrana dla nas. Każdy zrobił swoje, to co do nas należy i mam nadzieję, że za tydzień, gdy udamy się do Piły, również powalczymy o zwycięstwo. Już tydzień temu w Tarnowie pokazaliśmy, że jeśli każdy z nas dołoży swoje punkty, to wygrywamy – powiedział gorzowianin na łamach portalu polskizuzel.pl
Od dłuższego czasu opolanie muszą sobie radzić bez jednego z liderów, Pontusa Aspgrena. – Czekamy na pewno na powrót Pontusa. Jeśli będzie mógł już startować, to wtedy pokażemy w pełni swoje możliwości. Liczymy na to, że wróci na play-offy, bo liczymy na to, że do nich awansujemy. Będziemy dalej szlifować formę i przygotowywać się do kolejnych meczów. Na pewno nie lekceważymy nikogo. Musimy dalej robić swoje – zaznaczył.
27-latek po raz trzeci w tym sezonie otarł się o komplet. – Było kilka takich biegów, gdzie popełniliśmy drobne błędy. Mnie zdarzyła się jedna większa wpadka, gdy przywiozłem jeden punkt. To mnie poddenerwowało i starałem się jak najszybciej to naprawić. Wiem gdzie popełniłem błędy, to były moje własne pomyłki i biorę je na klatę – przyznał.
Rewanż nastąpi już w sobotę, tym razem opolanie pojadą do Piły. – Na pewno ta wygrana nas podbudowała. Zwycięstwo było duże i do Piły pojedziemy w dobrych humorach. Najważniejsze będzie, żebyśmy wywalczyli bonus i na pewno powalczymy o kolejne zwycięstwo – zakończył.
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)