Żużel. 10 turniejów, 230 wyścigów i 920 okrążeń marzeń, czyli statystyczne podsumowanie sezonu 2023 w SGP

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Już od ponad tygodnia znamy najważniejsze rozstrzygnięcia rozgrywek Grand Prix, a od kilku dni również pełny skład zawodników na przyszły sezon, którzy będą walczyć o tytuł indywidualnego mistrza świata na sezon 2024. Jak miniona kampania wpłynęła na statystyki wszechczasów w Speedway Grand Prix oraz jakie zmiany przyniósł patrząc na wszystkie liczby poczynając od 1995 roku?

 

W niniejszym artykule, pod lupę weźmiemy pięć różnych kategorii – zwycięstwa w cyklu Grand Prix, występy w finałach turniejów, punkty, występy w Grand Prix oraz miejsca na podium. W najlepszej dwudziestce cyklu pod względem statystycznym wszelakich kategorii znajduje się jedynie pięciu aktywnych zawodników cyklu minionego i na nich skupimy swoją uwagę. Są to Fredrik Lindgren, Tai Woffinden, Maciej Janowski, Jason Doyle i Bartosz Zmarzlik.

Jeśli chodzi o zwycięstwa w cyklu Grand Prix notując aż pięć victorii w tym sezonie, Bartosz Zmarzlik wyprzedził w tabeli wszechczasów Tony’ego Rickardssona (20 zwycięstw), Grega Hancocka (21 zwycięstw) i Tomasza Golloba (22 zwycięstwa). Zrównał się z Australijczykiem Jasonem Crumpem i obaj są obecnie liderami z 23 zwycięstwami na koncie. Fredrik Lindgren wygrywając rundę SGP w Warszawie, a zarazem szóstą w swojej karierze, przesunął się z 19. miejsca w historii, (wyprzedzając Nielsa-Kristiana Iversena, Chrisa Holdera i Mateja Żagara) na miejsce 13, na którym oprócz niego są Artiom Łaguta, Jason Doyle, Jarosław Hampel, Billy Hamill i Hans Nielsen. Wszystkich wymienionych wyprzedził z kolei Martin Vaculik, który dzięki zwycięstwu w Pradze i Cardiff, awansował na 11 miejsce pod względem ilości zwycięstw w Grand Prix, które zajmuje razem z Emilem Sajfutdinowem (obaj po 7 tryumfów w SGP). Oprócz trzech wymienionych żużlowców, po jednej rundzie wygrali również Dan Bewley i Leon Madsen. Dla Brytyjczyka był to trzeci tryumf w karierze, czym zrównał się z Patrykiem Dudkiem, Antonio Lindbaeckiem, Krzysztofem Kasprzakiem i Tommym Knudsenem. Wszyscy wymienieni zajmują 25 miejsce w tabeli historycznej, z kolei Madsen, dla którego było to czwarte zwycięstwo w karierze, zrównał się z Hansem Andersenem i Ryanem Sullivanem i zajmuje obecnie 22 miejsce.

TOP10 pod względem zwycięstw w rundach Grand Prix:

1. Bartosz Zmarzlik – 23
2. Jason Crump – 23
3. Tomasz Gollob – 22
4. Greg Hancock – 21
5. Tony Rickardsson – 20
6. Nicki Pedersen – 17
7. Tai Woffinden – 11
8. Andreas Jonsson – 9
9. Leigh Adams – 8
Maciej Janowski – 8

Jeśli chodzi o występy w finale, Bartosz Zmarzlik notując aż 8 wjazdów do decydującego wyścigu dnia w sezonie 2023, przesunął się w klasyfikacji na miejsce 5. wyprzedzając Taia Woffindena, Fredrika Lindgrena i Tony’ego Rickardssona, zatrzymując się na 53 wyścigach finałowych w karierze. Lindgren z kolei, wjeżdżając również 8 razy do biegu finałowego wyprzedził Taia Woffindena i zajmuje 7 miejsce w historii z 48 występami w finale. Brytyjczyk, który wjechał w tym sezonie tylko raz do finału –  w Rydze – spadł na miejsce 8 będąc w finale 47 razy.  Jason Doyle wjeżdżając cztery razy do finału wyprzedził Macieja Janowskiego i Emila Sayfutdinowa i zajmuje ex-aequo 9 miejsce wraz z Jarosławem Hampelem. Obaj mają po 32 występy w finałach Grand Prix. Leon Madsen wjeżdżając cztery razy do finału, przesunął się na 18 miejsce w historii, z liczbą 20 decydujących wyścigów w karierze w Grand Prix. Dwa występy w finałach Patryka Dudka dały, zawodnikowi urodzonemu w Bydgoszczy, skok do pierwszej dwudziestki w historii. Wraz z Billem Hamillem zajmuje 19 miejsce z 19 występami w finale. Liderem jest niezmiennie Greg Hancock z 92 występami w finale.

TOP10 pod względem występów w finale Grand Prix:

1.Greg Hancock – 92
2.Jason Crump – 77
3.Tomasz Gollob – 66
4.Nicki Pedersen – 64
5.Bartosz Zmarzlik – 53
6.Tony Rickardsson – 52
7.Fredrik Lindgren – 48
8.Tai Woffinden – 47
9.Jarosław Hampel – 32
Jason Doyle – 32

Jeśli chodzi o punkty Bartosz Zmarzlik mimo aż 158 „oczek” przesunął się tylko o jedno miejsce w historii, wyprzedzając Emila Sayfutdinowa. Czterokrotny indywidualny mistrz świata zamyka pierwszą dziesiątkę z 1209 punktami w karierze w cyklu Grand Prix. Maciej Janowski zdobywając 43 punkty zrównał się w historii z Chrisem Holderem i obaj zajmują 15 miejsce z dorobkiem 910 punktów. Obu wymienionych żużlowców z kolei wyprzedził Jason Doyle, który dopisując po tym sezonie 96 punktów zajmuje 14 miejsce w historii z dorobkiem 928 „oczek”. Z pozostałych aktualnych uczestników cyklu, tak jak przed sezonem, Tai Woffinden zajmuje 8 miejsce, jednakże z dorobkiem 1342 punktów, a Fredrik Lindgren piąte, z dorobkiem 1576 „oczek” w historii cyklu. Tak jak w poprzedniej kategorii, liderem jest Amerykanin Greg Hancock z dorobkiem 2655 punktów.

TOP10 pod wględem ilości punktów w turniejach Grand Prix:

1.Greg Hancock – 2655
2.Jason Crump – 2006
3.Tomasz Gollob – 1981
4.Nicki Pedersen – 1972
5.Fredrik Lindgren – 1576
6.Tony Rickardsson – 1401
7.Andreas Jonsson – 1376
8.Tai Woffinden – 1342
9.Leigh Adams – 1277
10.Bartosz Zmarzlik – 1209

Jeśli chodzi o występy w historii cyklu, Fredrik Lindgren, notując komplet 10 turniejów, wyprzedził Andreasa Jonssona (158 występów) i Tomasza Golloba (163 występy) i obecnie zamyka podium ze 164 Grand Prix w karierze. Tai Woffinden z ośmioma występami w tym roku, umocnił się na ósmej pozycji w historii i ze 125 występami w Grand Prix traci trzy występy do siódmego Mateja Zagara. Jason Doyle notując w tym roku komplet turniejów, przesunął się na 17 miejsce w historii z dorobkiem 93 występów. Maciej Janowski dzięki ośmiu występom awansował na 16 miejsce w historii z wynikiem 94 przejechanych turniejów Grand Prix. Popularny „Magic” wyprzedził w tym roku pod tym względem Hansa Andersena (87 występów) i Rune Holtę (91 występów). Liderem z aż 218 występami jest Amerykanin Greg Hancock, za nim plasuje się Duńczyk Nicki Pedersen, który w historii wystąpił w 177 turniejach. Bartosz Zmarzlik, dzięki dziewięciu występom wskoczył do czołowej dwudziestki, którą zamyka, z liczbą 86 Grand Prix w karierze.

TOP10 występów w turniejach Grand Prix:

1.Greg Hancock – 218
2.Nicki Pedersen – 177
3.Fredrik Lindgren – 164
4.Tomasz Gollob – 163
5.Andreas Jonsson – 158
6.Jason Crump – 145
7.Matej Żagar – 128
8.Tai Woffinden – 125
9.Leigh Adams – 115
10.Antonio Lindbaeck – 110

Jeśli chodzi o miejsca na podium, Bartosz Zmarzlik, dzięki aż 7 turniejom które kończył w pierwszej trójce, wyprzedził Tony’ego Rickardssona i zajmuje piąte miejsce z liczbą 46 turniejów na podium. Fredrik Lindgren dzięki pięciu turniejom, które kończył w strefie medalowej, zrównał się z siódmym Taiem Woffindenem, który nie dodał żadnego miejsca na podium do swojego dorobku w tym roku. Obaj mają obecnie 36 turniejów w cyklu Grand Prix w najlepszej trójce. Maciej Janowski niezmiennie, wraz z Jarosławem Hampelem, zajmuje 9 miejsce z liczbą 26 turniejów na podium. Jason Doyle dzięki drugiemu miejscu w Grand Prix w Teterow zrównał się z jedenastym Emilem Sayfutdinowem i obaj mają po 21 turniejów zwieńczonych miejscem na podium. Martin Vaculik będąc aż cztery razy na podium w sezonie 2023, wyprzedził Antonio Lindbaecka (13 miejsc na podium) i z piętnastoma miejscami na podium, zajmuje 19 miejsce w historii. Liderem z aż 69 miejscami na podium, podobnie jak w poprzednich statystykach, jest czterokrotny Indywidualny Mistrz świata – Greg Hancock.

TOP10 pod względem miejsc na podium w turniejach Grand Prix:

1.Greg Hancock – 69 miejsc na podium
2.Jason Crump – 56
3.Tomasz Gollob – 53
4.Nicki Pedersen – 48
5.Bartosz Zmarzlik – 46
6.Tony Rickardsson – 45
7.Tai Woffinden – 36
Fredrik Lindgren – 36
9.Jarosław Hampel – 26
Maciej Janowski – 26

Z ciekawostek statystycznych warto dodać, że Bartosz Zmarzlik, wygrywając 5 rund Grand Prix w tym sezonie wyrównał swój najlepszy wynik z 2021 roku, kiedy zarówno on, jak i Artiom Łaguta wygrywali po 5 rund w cyklu. Liderem pod tym względem jest Tony Rickardsson, który w 2005 roku wygrał aż 6 rund. Bartosz Zmarzlik, stał się również trzecim zawodnikiem, który dwukrotnie w karierze wjeżdżał osiem razy w roku do finału. Wcześniej dokonał tego w 2021 roku, a oprócz niego takim osiągnięciem mogą poszczycić się również Tai Woffinden (sezony 2015 i 2018) i Greg Hancock (sezony 2011 i 2014). Liderami pod tym względem są Jason Doyle i Artiom Łaguta, którzy jako jedyni w historii byli w stanie wejść do 10 finałów w sezonie. Obaj w swoich jedynych mistrzowskich sezonach – odpowiednio w 2017 i 2021 roku.

Na zakończenie, z niechlubnych statystyk, Robert Lambert wyrównał wynik Chrisa Louisa i nie wygrywając w tym roku żadnej rundy Grand Prix, czeka już 41 turniejów na zwycięstwo. Na pocieszenie dla Brytyjczyka, warto zaznaczyć, że lider Scott Nicholls ma dwa razy więcej takich turniejów czyli aż 82.

Opracował PAWEŁ CYRSKI