Po emocjach związanych z podpisywaniem aneksów do kontraktów przez zawodników PGE Ekstraligi, przyszedł czas na negocjacje na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jednym z klubów, które bardzo szybko dogadały się z większością żużlowców jest Unia Tarnów. Prezes Jaskółek, Łukasz Sady nie uzgodnił jeszcze warunków umowy z tylko jednym zawodnikiem.
– Negocjacje przebiegały różnie, z każdym zawodnikiem wyglądało to trochę inaczej. Cieszymy się jednak z tego, że tak szybko udało nam się porozumieć z żużlowcami. Zawodnicy zrozumieli, że jest to wyjątkowy czas i teraz już wiemy, że nadal będą nas reprezentować w sezonie 2020 – mówi nam Łukasz Sady.
Brakującym elementem w składzie menedżera Tomasza Proszowskiego jest Artur Mroczka. Krajowy senior Unii prowadzi rozmowy z klubem, ale póki co strony nie doszły do porozumienia.
– Rozmowy z Arturem idą dość ciężko. Artur jest wymagającym przeciwnikiem dla rywali na torze, ale też wymagającym partnerem w negocjacjach. Liczymy jednak, że tutaj również osiągniemy porozumienie oraz, że będziemy mieli Artura na kolejne rozgrywki – zaznacza sternik Jaskółek.
Niewykluczone, że część z zawodników Unii będzie miała bardziej pracowity sezon w polskich rozgrywkach. Władze polskiego żużla wprowadziły bowiem specjalny przepis, według którego zawodnicy z eWinner 1. Ligi i 2. Ligi Żużlowej mogą startować w PGE Ekstralidze w ramach zasady „gościa”.
– Życie przyniosło nowe zasady regulaminowe i my te zasady zdecydowanie rozumiemy. Jeśli ktoś będzie miał potrzebę skorzystania z usług naszych zawodników, a mogę zdradzić, że takie propozycje już padają, to będziemy się zgadzać. Oczywiście z zastrzeżeniem, że mecze Unii Tarnów są priorytetowe – podkreśla szef tarnowskiego klubu.
Nietrudno się domyślić, że łakomym kąskiem dla ekstraligowych ekip może być Peter Ljung. Szwed był w poprzednim sezonie trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem eWinner 1. Ligi. 38-latek wykręcił średnią 2,339 punktu na bieg.
– Rozmawiałem już o tym z zawodnikami i obiecałem im, że będą dostawać zgody na starty w innych klubach. Mogę powiedzieć, że mamy trzech takich żużlowców, o których inne kluby już się pytały. Wiemy, że w tym sezonie żużlowcy zarobią mniej, więc też trzeba spojrzeć na to przychylnym okiem – kończy prezes trzykrotnych mistrzów Polski.
BARTOSZ RABENDA
Dobre podejście. Jest trudny w negocjacjach i tyle. Nie uda się dogadać, trudno. To biznes.
Plus za danie możliwości startów w PGEE swoim zawodnikom. Unia nie jest taka zła, jak niektórzy ja malują. 😉
maluje ja przygłup ze syfów wiadomo kto.
Taaa.niech wszyscy zawodnicy startują gdzie popadnie…dzisiaj 2 liga Poznan.jutro e winner Łódz a jutro Wroclaw…super bede sie utozsamial i z klubem i z zawodnikiem.
….a za tydzien Opole.ewinner Gniezno. I Elipa Gorzów….super i znowu bede sie utozsamial z zawodniem i klubem…..ja pi…e zuzel upada bo bierze przyklad z Anglii gdzie to juz bylo tak jak KSM….szkoda ale chyba odpuszczam ten cyrk przerzucam siepowoli na inne mniej skomplikowane sporty
Ciekawe czy były zapytania o zawodników Polonii?
Wprowadzono przepis o gościu, aby nie było ciśnienia na podpis z wszystkimi w EL.
Jednak w praktyce, gdy niemal wszyscy podpisali aneksy nie ma konieczności gościa.
Problem może powstać w trakcie sezonu. Nie ma jeszcze decyzji o powrocie z/z za 3 najlepszych. W takiej sytuacji jak posypią się kontuzje( a będą w takiej sytuacji roztrenowania i walki o przetrwanie) kilka klubów EL może poprosić o GOŚCIA.
Jednak będzie tak tylko w przypadkach losowych.
Jak Arturo się nie dogada to pojedziemy sztywną piątką i też będzie dobrze.
Artur to nie byle kto – kilka zlotych medali ma (jak sam chetnie przyznawal) : D
Artur już raz negocjował i wylądował w Toruniu. Potem wrócił z podkulonym ogonem. Jak się upiera to brać Rolnickiego na gościa i jazda.
To nie jest głupi pomysł Artur ma za wysokie mniemanie o sobie gdyby było inaczej już dawno wróciłby do domu ale klub go nie chce przez jednego ego
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach
Żużel. Drabik znalazł przyczynę gorszego wejścia w sezon? „Przepraszał”