Tobiasz Musielak nie zaliczy na pewno sezonu 2019 do szczęśliwych, jednak zawodnik Orła Łódź nie załamuje się i zapowiada, że wkrótce wróci na tor po ostatnim urazie.
W meczu pomiędzy Orłem Łódź a Unią Tarnów Tobiasz Musielak doznał kolejnej już w tym sezonie kontuzji. Zawodnik ma zerwane więzadła przednie krzyżowe, uszkodzone więzadła poboczne piszczelowe i pękniętą główkę kości strzałkowej. – Z moim zdrowiem już lepiej, jestem optymistycznie nastawiony na okres rehabilitacji – mówi zawodnik. – W zasadzie to mnie nastawiono pozytywnie w 5 minut – dodaje.
Mimo że Musielak kontuzji doznał w niedzielę, już rozpoczął rehabilitację. – Na ten moment mogę powiedzieć, że przechodzę rehabilitację w łódzkim ośrodku „Orto Med Sport” – informuje. – Jest to klinika, która zawsze stawia dobro pacjenta na pierwszym miejscu. Opinia się potwierdziła. Jestem szczęśliwy, że tutaj trafiłem – przyznaje.

Warto zauważyć, że mimo tak poważnego urazu Tobiasz myśli już o powrocie do ścigania. – Moja rekonwalescencja potrwa około 3-4 tygodni – mówi. – Wszystko zależy od tego, jaki postęp przyniesie rehabilitacja. Dwa dni po odniesieniu ciężkiej kontuzji chodzę już tylko o jednej kuli poza kliniką. I to tylko tak w razie czego, bo w klinice chodzę już bez kul. Spędzam około 4,5-5 godzin na ćwiczeniach i zabiegach. Jestem w pozytywnym szoku – opowiada żużlowiec Orła.
Sympatyczny zawodnik ma w tym sezonie sporego pecha, bo to już kolejny uraz, z którym musi sobie radzi (wcześniej leczył m.in. kontuzję barku). -Sezon jest pechowy, nie ma co ukrywać, ale trzeba to przyjąć do świadomości i pogodzić się z tym – mówi spokojnie. – Pokornie więc przyjąłem kontuzję, ale już nie jestem pokorny wobec nogi, by rehabilitować ją na sali – śmieje się Musielak.
Warto dodać, że w tej trudnej sytuacji Tobiasz Musielak mógł liczyć na pomoc ludzi związanych ze sportem i to nie tylko żużlowym. – Chciałbym podziękować teamowi Bartka Smektały oraz Dawidowi Kownackiemu za polecenie mojej osoby doktorowi Bartłomiejowi Kacprzakowi – mówi zawodnik. – Jest to facet nietuzinkowy. To on zmazał w mojej głowie mit o odpoczynku po kontuzji. Rzuciliśmy się z ekipą fizjoterapeutów w wir ciężkiej pracy i już niebawem wracam na motocykl – zapowiada Tobiasz Musielak.
MICHAŁ CZAJKA
i to sa pozytywne informacje. Zdrowia dla wszystkich poturbowanych 🙂
Żużel. Czy komisarze są potrzebni żużlowi? „Żaden trener tego nie powie”
Żużel. Z Malagi na pertraktacje ws. Janowskiego! Intensywny czas Zmarzlika
Żużel. Bezsensowne zmiany w Grand Prix? Jasne zdanie Bewleya!
Żużel. Czy Dobrucki i Janowski się dogadają? „To totalna klapa!”
Żużel. Junior Wilków nie może się doczekać sezonu. „Czuje mega głód”
Żużel. Problemy ze zdrowiem Scotta Nichollsa. Straci znaczną część sezonu