Adam Ellis i Anders Thomsen (z prawej). fot. Jędrzej Zawierucha
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Żużlowcy na wszelkie sposoby szukają okazji do jazdy w okresie pandemii wywołanej przez koronawirusa. Nagraniami i zdjęciami z treningów na torze na Ranczu Dajana chwalił się ostatnio w mediach społecznościowych Piotr Pawlicki. Okazuje się, że zagraniczni zawodnicy również nie próżnują. Anders Thomsen zrobił sobie własny tor przy użyciu… kosiarki.

– Tęsknię za żużlem do takiego stopnia, że wczoraj wpadłem na ciekawy pomysł. Mam dużą przestrzeń w swoim ogrodzie, który jest oddalony od innych domów. Wystarczyło parę razy przejechać kosiarką i zrobiłem coś, co przypomina tor – mówi nam Thomsen.

– Wyciągnąłem starszy sprzęt z garażu i nie mogłem wytrzymać. Czułem się rewelacyjnie! – kontynuuje Duńczyk. – Oczywiście wszystkie restrykcje dotyczące COVID-19 zostały zachowane – dodaje senior gorzowskiej Stali.

BARTOSZ RABENDA