Siatkówka. Reprezentacja Polski lepsza od Włoch

W drugim meczu na igrzyskach olimpijskich w Tokio reprezentacja Polski siatkarzy pewnie pokonała Włochy.

Po niespodziewanej porażce z Iranem zrobiło się nerwowo, bo przecież Polska to jeden z faworytów do olimpijskiego złota. A w drugim spotkaniu czekali na nas Włosi, teoretycznie najgroźniejszy rywal w grupie. Ich trener postanowił jednak oszczędzić Simone Giannellego, pierwszego rozgrywającego, który ma lekką kontuzję. W polskiej drużynie brakowało Michała Kubiaka, który dopiero w końcówce pojawił się na boisku.

W spotkaniu z Iranem Polacy słabo serwowali, falowali w ataku i zachowywali się nerwowo, co odbijało się choćby na obronie. Teraz było lepiej. W ataku liderami byli Bartosz Kurek (60 proc. skuteczności) i Wilfredo Leon, Aleksander Śliwka i Paweł Zatorski doskonale przyjmowali serwy. Sami zaś doskonale zagrywali, robiąc w tym elemencie przewagę. W pierwszym i drugim secie mieli po trzy asy, a w trzecim – dwa. Ważne przy tym, że za każdym razem robili tylko o jeden błąd więcej. Taka statystyka jest wręcz idealna.

Wyrównana walka była tylko w drugim secie, ale w końcówce Polacy wytrzymali ciśnienie, w przeciwieństwie do spotkania z Iranem, na co zwracał uwagę Vital Heynen. W miarę upływu czasu rozkręcał się Śliwka. Gdy już pokazał swoją niezwykle inteligentną siatkówkę, Włosi nie mieli szans. Z boiska zeszli ich liderzy: Osmany Juantorena i Ivan Zaytsev, a młody Alessandro Michieletto przekonał się, że z mistrzami świata punkty zdobywa się dużo trudniej niż z Kanadyjczykami.

W trzeciej kolejce Polska zmierzy się z Wenezuelą (w środę o godz. 9.25), teoretycznie najsłabszą w grupie.

Polska – Włochy 3:0

Sety: 25:20, 26:24, 25:20

Polska: Drzyzga 1, Śliwka 9, Bieniek 5, Kurek 14, Leon 18, Nowakowski 5, Zatorski (libero) oraz Kochanowski 1, Kaczmarek, Kubiak

Włochy: Sbertoli 2, Juantorena 9, Anzani 6, Zaytsev 7, Michieletto 9, Galassi 8, Colaci (libero) oraz Kovar, Piano, Vettori, Lavia 4