Pierwsza i trzecia drużyna poprzednich mistrzostw Europy spotkają się już w fazie grupowej tegorocznej imprezy.
Tegoroczne mistrzostwa Europy rozegrane zostaną w czterech krajach, co staje się tradycją w europejskiej federacji. Tym razem 24 najlepsze zespoły gościć będą Polska, Czechy, Estonia i Finlandia. I to właśnie w tej ostatniej rozlosowano grupy. Najsilniejsza wydaje się A, w której znalazła się Serbia, broniąca tytułu sprzed dwóch lat, oraz Polska, brązowy medalista. Ich rywalami będą Belgia, Ukraina, Grecja i Portugalia, a gospodarzem meczów będzie Kraków. Spotkania kolejnej fazy będą gościć Gdańsk i Ostrawa, a medale zostaną rozdane w Katowicach.
Turniej zacznie się 1 września i potrwa do 19 września. Biało-czerwoni nie będą mieć problemów z awansem do kolejnej fazy, gdyż kwalifikację uzyskają po cztery najlepsze zespoły z każdej z grup. EuroVolley, bo taka jest oficjalna nazwa imprezy, zakończy reprezentacyjny sezon, którego najważniejszym punktem będą igrzyska olimpijskie w Tokio (25 lipca – 8 sierpnia).
Polska przez lata nie potrafiła zdobyć złota mistrzostw Europy, nawet w czasach, gdy wygrywała mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie. Wtedy na drodze do tytułu pięciokrotnie stawał jej Związek Radziecki. Udało się dopiero w 2009 roku, mimo że prowadzona przez Daniela Castellaniego drużyna poleciała do Turcji w mocno osłabionym składzie, bez Mariusza Wlazłego, Michała Winiarskiego i Sebastiana Świderskiego.
Dwa lata temu wydawało się, że Polacy po raz drugi staną na najwyższym stopniu podium, gdyż aż do półfinału rozbijali kolejnych przeciwników. Wtedy przydarzył im się słabszy dzień i przegrali ze Słowenią, by w spotkaniu o brązowy medal nie dać szans Francji. Dziś nasza drużyna jest jeszcze mocniejsza, bo liderzy – Wilfredo Leon, Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek – pozostali, a wielkie postępy zrobili choćby Kamil Semeniuk i Łukasz Kaczmarek, zwycięzcy Ligi Mistrzów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Nawet jeśli po igrzyskach ktoś wypadnie z zespołu, na jego miejsce czeka kolejka świetnych siatkarzy. Właśnie tutaj mamy największą przewagę nad rywalami.
Oto grupy mistrzostw Europy
A (Kraków): Polska, Belgia, Serbia, Ukraina, Grecja, Portugalia
B (Ostrawa): Czechy, Włochy, Słowenia, Bułgaria, Białoruś, Czarnogóra
C (Tampere): Finlandia, Rosja, Holandia, Turcja, Hiszpania, Macedonia Północna
D (Tallin): Estonia, Łotwa, Francja, Niemcy, Słowacja, Chorwacja.
Sprawdzian w Lidze Narodów
Męska reprezentacja Polski zaczyna w piątek występy w Lidze Narodów. W pierwszej – trzymeczowej serii – podopieczni Vitala Heynena zmierzą się kolejno z Włochami (godz. 19:30), Serbią (sobota, 16) i Słowenią (niedziela, 19:30). Pierwszy przeciwnik nie powinien być wymagający, bowiem gospodarze wysłali na turniej rezerwy, bez żadnej ze swoich gwiazd.
Polki mają już za sobą pierwszy etap LN. Zakończyły go z jednym zwycięstwem – nad Włoszkami. W pozostałych spotkaniach przegrały po 1:3 z Serbkami i Turczynkami. Ale zwłaszcza z tymi ostatnimi młoda drużyna Biało-czerwonych zagrała dobrze. W poniedziałek podopieczne Jacka Nawrockiego zmierzą się z Koreą.
MICHAŁ BINIEK
Żużel. Wygrał GP i szybko dzwonił do brata! Jack Holder: Warto było czekać na ten dzień!
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)