Przemysław Liszka (z prawej) doznał kontuzji podczas finałowego turnieju Brązowego Kasku. Fot. Jędrzej Zawierucha
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Junior Betard Sparty Wrocław, Przemysław Liszka obecnie leczy uraz, którego nabawił się podczas niedawnego finału Brązowego Kasku. Zawodnik twierdzi, na razie jeszcze ciężko przewidzieć, jak długo potrwa jego przerwa w startach.

Przemysław Liszka zanotował upadek w swoim drugim starcie podczas grudziądzkiego finału. – Zanotowałem wypadek na pierwszym łuku, zostałem potrącony w tylne koło – dokładniej widziałem to dopiero na powtórkach – opowiada junior wrocławskiego zespołu. – W tym wypadku ucierpiał palec u dłoni, łopatka, a także muszę oszczędzać bark, bo jest mocno obity – opowiada.

Kiedy można się spodziewać powrotu Przemysława Liszki na tor? – Na razie ciężko powiedzieć – czekają mnie jeszcze badania kontrolne, po których będę wiedział więcej – informuje.

Póki co młody zawodnik wrocławskiego klubu prezentuje się całkiem nieźle w bieżącym sezonie. – Dotychczas mogę być w miarę zadowolony ze swoich startów, lecz trzeba pracować dalej, ponieważ jesteśmy w trakcie sezonu i dużo zawodów jest jeszcze do odjechania – mówi Liszka. – Na podsumowanie przyjdzie pora po zakończeniu sezonu – dodaje.

MICHAŁ CZAJKA