Rozgrywki brytyjskiej Premiership wchodzą powoli w decydującą fazę. Terminy gonią, więc już po raz drugi z rzędu widzieliśmy w akcji prawie komplet zespołów występujących w lidze. Wszystkie wczorajsze pojedynki miały dość jednostronny charakter i zostały pewnie rozstrzygnięte na korzyść gospodarzy. Na uwagę zasługuje świetny występ Krystiana Pieszczka w barwach Ipswich Witches.
W pojedynku dotychczasowego wicelidera z outsiderem rozgrywek niespodzianki nie było. Ipswich łatwo rozprawiło się z Peterborough, w czym wielka zasługa Krystiana Pieszczka. Polak zdobył 11 punktów i bonus, a gdyby nie upadek w swoim ostatnim biegu, mógłby zaliczyć nawet płatny komplet punktów. Zawodnik Zdunek Wybrzeża miał tym razem oparcie w niemal każdym ze swoich kolegów z zespołu. Wśród gości punktowało jedynie czterech zawodników. Nie dziwi więc, że przegrana Panter była dość zdecydowana. Na uwagę zesługuje fakt, że w porównaniu do rozegranego raptem trzy dni wcześniej spotkania przeciw King’s Lynn, wśród gości doszło do aż czterech zmian w składzie.
Premiership: Ipswich Witches – Peterborough Panthers 54:36
Ipswich: Harris 8 (2,3,0,3), Lawson 9+2 (1*,2*,3,3), Heeps 5+2 (1,1*,2*,1), Allen 9 (0,2,3,1,3), King 8+1 (2,2*,3,1), Pieszczek 11+1 (3,3,2*,3,u), Kennett 4+2 (1,1*,2*,0).
Peterborough: Agertoft 0 (0,0,-,0), Oestergaard 9 (3,3,3,0,0), Becker 8+2 (2*,0,1*,3,0,2), Andersen ZZ, Nicholls 11+2 (3,1,0,2,2*,2,1*), Summers 8 (2,-,1,1,1,1,-), Morley 0 (0,0,0,-,-).
Podobnych rozmiarów zwycięstwo nad dotychczasowym liderem rozgrywek odnieśli żużlowcy Swindon Robins. Te same drużyny spotkały się w poprzedniej kolejce w Poole. Wówczas Piraci zwyciężyli raptem dwoma oczkami. Tym razem Rudziki do zwycięstwa poprowadził Rasmus Jensen, który zdobył 13 punktów plus bonus i o dwa oczka wyprzedził notorycznie najlepiej punktującego w zespole Jasona Doyle’a. Niezły występ zaliczył Tobiasz Musielak, zdobywca 7 punktów i bonusa. Dotychczasowi liderzy rozgrywek zawiedli na całej linii. Jedynie Brady Kurtz i Josh Grajczonek uzyskali dwucyforwe wyniki punktowe. Pozostali koledzy nie przekroczyli nawet połowy ich dorobku. Dzięki temu zwycięstwu Swindon przeskoczyło w tabeli Belle Vue i zajmuje miejsce trzecie.
Premiership: Swindon Robins – Poole Pirates 53:37
Swindon: Doyle 11 (3,2,3,3), Ellis 8+3 (2*,1*,3,2*), Jensen 13+1 (3,3,2*,2,3), Musielak 7+1 (0,2*,3,2), Batchelor 9 (2,3,2,1,1), Perks 4+1 (3,w,0,1*), Vissing 1 (0,0,1,0).
Poole: J. Holder 2 (0,1,-,1,0), Worrall ZZ, Klindt 5+1 (1*,2,1,1), Grajczonek 10+1 (2,1*,2,0,3,2), Kurtz 12 (3,3,1,3,2,0), Covatti 5+1 (1,1*,0,0,3,0), Wells 3 (2,1,d,0,-).
W ostatnim wczorajszym spotkaniu doszło mimo wszystko do małej niespodzianki. Nie chodzi bynajmniej o sam fakt zwycięstwa Gwiazd nad Asami, bo King’s Lynn jest na fali wznoszącej i właśnie wygrało w lidze po raz piąty z rzędu. Jednak triumf aż dwudziestoma punktami bądź co bądź przedostatniej drużyny nad zespołem z Manchesteru musi budzić podziw. Wśród gospodarzy pełna symbioza. Solidnie punktowali wszyscy poza Tero Aarnio, który swoje jedynki przeplatywał upadkami. Jak tak dalej pójdzie to zespół zajmujący przez sporą część sezonu ostantie miejsce może jeszcze wślizgnąć się do fazy Play Off. W drużynie z Manchesteru wciąż nie może jechać Max Fricke i brak ten jest nadzwyczaj odczuwalny. Mimo dobrego występu Dana Bewleya oraz Kennetha Bjerre, goście ani przez chwile nie mogli zagrozić świetnie usposobionym Gwiazdom.
Premiership: King’s Lynn Stars – Belle Vue Aces 55:35
King’s Lynn: Schlein 7+1 (1,1,3,2*), Palm Toft 8+1 (d,3,3,2*,0), Riss 6+1 (1*,3,1,1), Joergensen 12+1 (2,2*,3,3,2), Cook 9 (2,3,1,3), Kerr 11+1 (3,-,2*,3,3,-), Aarnio 2+1 (u,1*,u,-,-,1).
Belle Vue: Fricke ZZ, Worrall 8 (3,0,1,-,0,1,3), Bewley 9 (3,1,2,1,2), Berge 1+1 (0,1*,0,0), Bjerre 9+1 (2*,3,2,d,2,0), Lidsey 6+1 (1*,0,2,0,2,1), Greaves 2 (2,0,0,-).
Tabela Premiership:
M Drużyna M Pkt Z R P +/-
1. Poole Pirates 18 39 11 2 5 +34
2. Ipswich Witches 20 39 10 2 8 +15
3. Swindon Robins 19 36 10 1 8 +63
4. Belle Vue Aces 22 35 10 1 11 -14
5. Wolverhampton W. 20 32 9 1 10 +6
6. King’s Lynn Stars 19 31 9 2 8 +73
7. Peterborough Panthers 20 17 5 1 14 -177
MATEUSZ ŚLĘCZKA
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”