Środowy czat Tomasza Dryły z Maciejem Janowskim i Piotrem Pawlickim był pełen przeróżnych tematów. Wrocławianin i leszczynianin dyskutowali wraz z dziennikarzem o aktualnej sytuacji związanej z koronawirusem, mówili o tym, w jaki sposób trenują w domu oraz opowiadali o swoich ulubionych grach komputerowych. Stworzyli także żużlowca idealnego.
Pytanie o perfekcyjnego żużlowca zaproponował Tomaszowi Dryle jeden z kibiców. Zadanie kapitanów Betard Sparty i Fogo Unii Leszno polegało na wskazaniu najlepszych zawodników w pięciu różnych kategoriach. Za najlepszego startowca jednogłośnie uznali Grega Hancocka. Najbardziej zawziętym jeźdźcem w oczach obu żużlowców okazał się z kolei Bartosz Zmarzlik.
Rozbieżności pojawiły się natomiast przy wybieraniu zawodnika z wybitną techniką. Pawlicki błyskawicznie postawił na Leigh Adamsa, a Janowski wybrał Dary’ego Warda. Spartanin miał problem z wybraniem żużlowca, który jest najlepszy w bronieniu się przed atakami. Leszczynianin ponownie wskazał na Hancocka oraz właśnie na swojego przyjaciela – Janowskiego.
Ostatnia kategoria dotyczyła najmocniejszej psychiki. Tutaj zawodnicy znów byli zgodni i uznali, że w tym elemencie najlepsi są żużlowcy, którzy sięgali po tytuł indywidualnego mistrza świata. Pawlicki jako przykład postawił Taia Woffindena.
BARTOSZ RABENDA
Piotruś i Maciuś
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach
Żużel. Drabik znalazł przyczynę gorszego wejścia w sezon? „Przepraszał”
Żużel. Przyjemski ocenia start sezonu. „Chcę być najlepszym juniorem PGE Ekstraligi” (WYWIAD)
Żużel. Hit kolejki w Ipswich! Polacy pojadą dziś w Wielkiej Brytanii