Pawlicki: Byłem w kontakcie z kilkoma klubami. Rozmowy w Grudziądzu nigdy nie były bardzo trudne

Przemysław Pawlicki. Foto: Krzysztof Konieczny, GKM Grudziądz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jak już informowaliśmy, Przemysław Pawlicki zostanie w MrGarden GKM-ie Grudziądz na kolejny sezon. 29-latek, mimo propozycji z innych ośrodków, uzgodnił warunki nowego kontraktu i może ze spokojem obserwować giełdę transferową. Zarówno przedstawiciele grudziądzkiej ekipy, jak i sam zawodnik liczą, że w rozgrywkach w 2021 roku będzie on bardziej przypominał żużlowca z sezonów 2017-2019 niż 2020.

Pawlicki, podobnie jak inni żużlowcy MrGarden GKM-u, ostatni start w polskich rozgrywkach zaliczył 9 września. Wtedy to grudziądzanie przegrali z Betard Spartą Wrocław i zakończyli rundę zasadniczą na 7. miejscu w tabeli. Od tamtej pory długo dyskutowano nad przyszłością wychowanka Fogo Unii Leszno. Okazało się jednak, że zawodnik spędzi czwarty sezon na stadionie przy ulicy Hallera 4.

– W GKM-ie czuję się bardzo dobrze. Ten sezon był dla mnie nieudany, nie będę tego ukrywał. Trzeba o nim jak najszybciej zapomnieć i iść do przodu. Teraz korzystam ze startów w Szwecji, żeby zaliczyć jeszcze trochę jazdy. Rozmowy w Grudziądzu nigdy nie były bardzo trudne, z prezesami szybko doszliśmy do porozumienia, podobnie jak w poprzednich latach – mówi Pawlicki w rozmowie z mediami klubowymi.

Stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix 2018 interesowało się kilka klubów. Miejsce dla leszczynianina widziano chociażby w eWinner Apatorze Toruń. Ekipa z grodu Kopernika potrzebuje wzmocnień na pozycjach, które są zagwarantowane dla polskich seniorów.

– Nie ukrywam, że byłem w kontakcie z kilkoma klubami i rozważałem różne opcje, ale wiedziałem, że dopóki nie spotkam się z władzami GKM-u to decyzji wcześniej nie podejmę. Tak jak wspomniałem, w Grudziądzu czuję się bardzo dobrze. Wiem, że ten sezon był jaki był, ale trzeba iść do przodu i przygotować się jak najlepiej do przyszłego sezonu, aby taki rok już się nie powtórzył – wyjaśnia podopieczny Roberta Kempińskiego.

Wciąż trwający sezon 2020 jest dla Pawlickiego zdecydowanie nieudany. Zawodnik zaliczył niezłe występy tak naprawdę tylko w wyjazdowym meczu w Zielonej Górze i domowym z Fogo Unią Leszno. Ostatecznie zakończył rozgrywki ze średnią 1,024 punktu na bieg.

– Każdego dnia uczymy się czegoś nowego i wyciągamy wnioski na bieżąco. Ten rok był w ogóle intensywny. Czasami było bardzo ciężko po takich słabych występach pomyśleć o tym co nie gra, więc trzeba było się trochę cofnąć i wracać do tego, co wcześniej pasowało. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda mi się trafić z czymś takim z czego będę zadowolony i wejdę w przyszły sezon z większą pewnością tego, co mam pod “czterema literami”. Każda zima to dla mnie nauka i w trakcie okresu przygotowawczego wyciągam bardzo dużo wniosków, aby kolejny rok był dla mnie lepszy i aby jak najlepiej przygotować się do kolejnego sezonu – tłumaczy 29-latek.

Indywidualny wicemistrz Polski z sezonów 2011 i 2017 nie ukrywa, że chciałby w końcu poprowadzić grudziądzan do upragnionych play-offów. Patrząc jednak na to, iż z klubu zdecydował się odejść Artiom Łaguta, w 2021 roku ten cel może być dla ekipy Gołębi jeszcze trudniejszy do zrealizowania.

– Odkąd trafiłem do GKM-u to wiem, że cele drużyny były takie, żeby awansować do tych play-off, co nie udało nam się przez ostatnie kilka lat. Na pewno drużyna będzie nadal się starać, aby ten sezon nie kończył się tak szybko i żebyśmy to my jeździli do połowy października, a nie tak jak teraz kończyli na początku września. Podczas rozmów z działaczami rozmawialiśmy o wizji zespołu i mam nadzieję, że jeśli plany się zrealizują i jeśli rozmowy z zawodnikami potoczą się dobrze, to będziemy mieli na pewno dobry zespół, aby dalej walczyć o to, czego nam się nie udało zrobić w ostatnich sezonach – kończy Pawlicki.

BARTOSZ RABENDA

5 komentarzy on Pawlicki: Byłem w kontakcie z kilkoma klubami. Rozmowy w Grudziądzu nigdy nie były bardzo trudne
    instagramowe panny
    26 Sep 2020
     2:00pm

    Że też są jeszcze w tym kraju działacze, którzy łykają jak pelikan te teksty.

Skomentuj

5 komentarzy on Pawlicki: Byłem w kontakcie z kilkoma klubami. Rozmowy w Grudziądzu nigdy nie były bardzo trudne
    instagramowe panny
    26 Sep 2020
     2:00pm

    Że też są jeszcze w tym kraju działacze, którzy łykają jak pelikan te teksty.

Skomentuj