Za kilka godzin dobiega końca nie tylko rok 2020, ale również druga dekada XXI wieku. I choć nie będziemy z utęsknieniem wspominać ostatnich kilku miesięcy i tego specyficznego sezonu, to możemy przypomnieć sobie, co działo się od 2011 roku. Przygotowaliśmy dla was zestawienie pięciu największych dominatorów ekstraligowych, którzy byli najmocniejszymi punktami swoich ekip i budzili postrach rywali na każdym torze. Pod lupę bierzemy sklasyfikowanych zawodników pod kątem średniej biegowej w danej kampanii ligowej. Prawdziwi liderzy, którzy bardzo rzadko zawodzili kibiców, a menedżer drużyny mógł ich zgłosić do ostatniego biegu już przed meczem.
5. Jarosław Hampel (2013) – 2.514
Przed sezonem 2013 miało miejsce bardzo głośne okno transferowe, które zszokowało kibiców w całej Polsce. Tomasz Gollob podpisał bardzo lukratywny kontrakt w Toruniu, a szeregi zielonogórskiego Falubazu zasilił Jarosław Hampel. „Mały” bronił barw Unii Leszno przez sześć lat z rzędu, więc przejście do odwiecznego rywala z lubuskiego było szeroko komentowane. Włodarze klubu z Myszką Miki w herbie przygotowali kapitalną akcję marketingową. Przed ogłoszeniem transferu, Jarosław Hampel sprzedawał gadżety w sklepie klubowym, gdzie wielu kibiców nie rozpoznała go na pierwszy rzut oka. Wielokrotny uczestnik i medalista cyklu Speedway Grand Prix nie zawiódł i jechał na naprawdę wysokim poziomie, prowadząc Falubaz do złotego medalu DMP. Niestety finał z Unibaksem skończył się wielkim skandalem, walkowerem i rozdaniem medali bez drużyny gości, którzy nie wyjechali na tor.
4. Emil Sajfutdinow (2020) – 2.523
Rosjanin to uznana marka na żużlowych torach całego świata. Jego talent pokazał się szerszej publiczności na początku kariery w Bydgoszczy, potem miał roczne epizody w Częstochowie i Toruniu, a nieprzerwanie od 2014 roku jeździ z leszczyńskim „Bykiem” na plastronie. Przed sezonem 2020 obawiano się, że Emil zrezygnuje ze startów w lidze polskiej, ze względu na finansowe obcięcie kontraktu w Unii. Na szczęście udało się dojść do porozumienia, a Sajfutdinow okazał się najskuteczniejszym rajderem rozgrywek, przy okazji zdobywając tytuł Drużynowego Mistrza Polski czwarty raz z rzędu. Po zakończeniu sezonu szybko załatwił sprawę nowego kontraktu i kibice z Leszna mogli spać spokojnie. Zawodnik z Saławatu dominuje na polskim podwórku, ale w dalszym ciągu nie ma w swojej gablocie złotego medalu IMŚ.
3. Bartosz Zmarzlik (2018) – 2.574
Rok 2018 był dla Zmarzlika bardzo udany. Choć ostatecznie przegrał walkę o złoto w cyklu Speedway Grand Prix z Taiem Woffindenem, to w Ekstralidze był prawdziwą maszynką do robienia punktów. Wprowadził Stal do wielkiego finału i mimo srebrnego medalu swojej drużyny, był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem tego ostatecznego dwumeczu. Od tego momentu „Zimny” wszedł na jeszcze wyższy poziom, przede wszystkim mentalny. Co raz rzadziej „gotuje się” w najważniejszych momentach, co dało efekt w postaci dwóch tytułów najlepszego żużlowca na świecie. Oprócz sukcesów na scenie międzynarodowej, Bartek nie zaniedbuje obowiązków klubowych, omijają go kontuzje i już w młodym wieku stał się prawdziwą ikoną gorzowskiej Stali.
2. Nicki Pedersen (2012) – 2.605
Lista polskich klubów, których barw bronił Pedersen jest naprawdę długa. Dwukrotnie zaliczył epizod w klubie znad morza – w 2001 i w 2012. W tym drugim okresie był już trzykrotnym Indywidualnym Mistrzem Świata i prawdziwym ligowym „wyjadaczem”. Niestety gdańskie Wybrzeże, poza posiadaniem Duńczyka, nie dysponowało zbyt silnym składem i spadli z ligi, ale „Dzik” w słabym zespole wykręcił naprawdę wysoką średnią biegową. Był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem tego sezonu w Polsce. Drugim reprezentantem klubu z Gdańska był Thomas H. Jonasson, który w tej klasyfikacji zajął dopiero… 37 miejsce.
1. Jarosław Hampel (2011) – 2.625
Po raz drugi w tym zestawieniu, ale całkowicie zasłużenie. Hampel w sezonie 2011 po prostu „pozamiatał”. Mimo, że jego Unia Leszno w finale poległa z Falubazem, to „Mały” indywidualnie zdominował ligę i przegrywał niezwykle rzadko. Na polu międzynarodowym mógł cieszyć się brązowym medalem w cyklu Speedway Grand Prix. Dzisiaj Jarosław Hampel broni barw Motoru Lublin, a młodsi kibice mogą nie pamiętać jego sukcesów w polskich barwach. Niestety, kontuzje wielokrotnie chciały wybić mu żużel z głowy, a złośliwi dogryzają, że teraz jeździ z tak zwanym „kablem”. Niech zatem ten ranking pokazuje, że jeszcze kilka lat temu, wychowanek Polonii Piła był zawodnikiem ze światowego topu.
[…] Najwięksi dominatorzy Ekstraligi. TOP5 żużlowej dekady w Polsce Bartosz Rabenda […]
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)