Foto: Radek Kalina, PGE Ekstraliga
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Moje Bermudy Stal Gorzów Wielkopolski rozbiła Betard Spartę Wrocław w zaległym meczu szóstej kolejki PGE Ekstraligi, wygrywając 55:35. W szeregach gospodarzy prym wiedli Bartosz Zmarzlik (3,3,3,3,2*,3) i Anders Thomsen (3,2*,3,3,3,1). Ze świetnej strony pokazał się również debiutujący w barwach dziewięciokrotnych drużynowych mistrzów Polski gość z Arged Malesa Ostrovii, Nicolai Klindt (2,1,3,1,3,1). Honor gości w pojedynkę ratował ich kapitan, Maciej Janowski (3,1,2,1*,3,2).

Obie ekipy podchodziły do meczu w nieco innych nastrojach. Gorzowianie po serii sześciu porażek z rzędu wygrali trzy mecze na swoim torze – z Motorem Lublin, Eltrox Włókniarzem i PGG ROW-em – dzięki czemu mogli nieśmiało spojrzeć w górę tabeli. Z kolei Betard Sparta dzień wcześniej dała sobie wyrwać zwycięstwo w pojedynku z Eltrox Włókniarzem, co skomplikowało jej sytuację w rywalizacji o play-offy. Zarówno gospodarze jak i goście mieli wobec tego jeden cel – wygrać, by wciąż liczyć się w walce o awans do czołowej czwórki.

Początek poniedziałkowego spotkania zapowiadał wyrównaną walkę. W pierwszej serii obejrzeliśmy trzy remisy, a minimalną przewagę Moje Bermudy Stali zapewnił duński duet Anders Thomsen – Nicolai Klindt, który wygrał 4:2 z Taiem Woffindenem i Maksymem Drabikiem. Największe emocje w tej fazie zmagań wzbudził trzyaktowy bieg juniorski. Najpierw Michał Curzytek przewrócił się po ataku Wiktora Jasińskiego na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia. Sędzia wykluczył gorzowianina, co spotkało się z aprobatą komentującego mecz Grzegorza Zengoty. Także sam zainteresowany wydawał się akceptować decyzję Artura Kuśmierza. – Wydawało mi się, że byłem już przed Michałem. Mam taki styl jazdy, że muszę zarzucić tyłem przed wejściem w łuk. Myślałem, że jestem już przed nim, ale pociągnąłem go i zostałem wykluczony – mówił 20-latek.

W drugim podejściu do gonitwy juniorskiej arbiter z kolei przerwał bieg po atomowym starcie Rafała Kaczmarza. Ostatecznie sędzia Kuśmierz ukarał juniora ostrzeżeniem, co nie spodobało się m.in. goszczącemu w meczowym studiu Tomasz Piszcz. – To podobna sytuacja do tej z Jasonem Doyle’em we Wrocławiu. Dla mnie to było czyste, ale postawmy się w roli sędziego, który musi podjąć decyzję w ułamku sekundy – stwierdził były zawodnik klubów m.in. z Gdańska i Lublina. Taki obrót sprawy nie podziałał deprymująco na Karczmarza, który w kolejnej powtórce do drugiego biegu okazał się najlepszy, odpierając ataki szybszego Gleba Czugunowa.

Wyścig czwarty, w którym Bartosz Zmarzlik wyprzedził na ostatnim okrążeniu Gleba Czugunowa.

Po wyrównanej pierwszej serii, zakończonej wynikiem 13:11 dla Moje Bermudy Stali, w drugiej wrocławianie zebrali srogie lanie. Jedynie Gleb Czugunow potrafił zdobyć punkt na rywali, zastępując w wyścigu siódmym Michała Curzytka i pokonując Szymona Woźniaka. Bardzo słabo wyglądał po raz kolejny Maksym Drabik, który w poniedziałkowy wieczór nie zdobył ani jednego punktu (0,0,0,-), a swoją trzydziestosześciobiegową serię wyścigów ze zdobyczą punktową przerwał Tai Woffinden. Po siedmiu gonitwach było 27:15 dla Moje Bermudy Stali Gorzów Wielkopolski.

Moje Bermudy Stal dorzuciła następne cztery punkty do swojej przewagi w trzeciej serii. Wciąż niepokonani byli Bartosz Zmarzlik (3,3,3,3), Anders Thomsen (3,2*,3) oraz, co było sporą niespodzianką, przeciętny ostatnio Rafał Karczmarz (3,2*,3). Postawa juniora spotkała się z uznaniem trenera Stanisława Chomskiego, który w wyścigu ósmym desygnował go w ramach zastępstwa zawodnika za Nielsa Kristiana Iversena. – Sam jestem młodym zawodnikiem i do nauczyciela mi jeszcze daleko, ale staram się udzielać rad kolegom. Słyszeliśmy dużo przykrych, bolesnych słów po przegranych i o tym pamiętamy, ale skupiamy się na tym, co przed nami – mówił po dziesiątym wyścigu Bartosz Zmarzlik. Moje Bermudy Stal prowadziła 38:22, a wrocławianie wciąż czekali na pierwszą trójkę od inauguracyjnej gonitwy.

Sztuka ta nie powiodła się aktualnym drużynowym wicemistrzom Polski także w czwartej serii. W wyścigu jedenastym lepiej spod taśmy wyszli Max Fricke z Maciejem Janowskim, ale już na drugim okrążeniu przed nimi był Anders Thomsen. Z kolei w wyścigu dwunastym ponownie błysnął Nicolai Klindt, zaliczając drugą indywidualną wygraną, tym razem pokonując Taia Woffindena, startującego w ramach rezerwy taktycznej za Maksyma Drabika. Jednocześnie Brytyjczyk został pierwszym pogromcą Rafała Karczmarza. Moje Bermudy Stal podwyższyła prowadzenie do dwudziestu dwóch punktów w gonitwie trzynastej za sprawą podwójnego zwycięstwa nieuchwytnych Andersa Thomsena i Bartosza Zmarzlika nad Woffindenem i kolejną rezerwą taktyczną trenera Dariusza Śledzia, Maksem Fricke’em. Przed biegami nominowanymi było 50:28 dla gospodarzy.

Przed nimi Łukasz Benz przeprowadził krótki wywiad z powracającym do PGE Ekstraligi po siedmiu latach Nicolaiem Klindtem. – Bartek Zmarzlik zadał mi po biegu pytanie, co robiłem na starcie, że tak dobrze wyjechałem. Cieszy mnie, że mistrz świata mnie podpatruje, bo to znaczy, iż moje ustawienia zdają egzamin. Na pewno panuje tu świetna atmosfera. Super oglądać taki tłum i przy nim jeździć – mówił Duńczyk. Co ciekawe, po raz ostatni w polskiej elicie mogliśmy go oglądać również w meczu Betard Sparty z gorzowianami, jednak w 2013 roku był on zawodnikiem klubu z Wrocławia.

W wyścigach nominowanych wrocławianie nieznacznie zmniejszyli starty. Wszystko to za sprawą jedynej wygranej biegowej, której w czternastej odsłonie zmagań dokonali Maciej Janowski z Taiem Woffindenem, przywożąc za swoimi plecami i Nicolaia Klindta, który udanie zastąpił Jacka Holdera, oraz Rafała Karczmarza. W drugim wyścigu nominowanym lepszy okazali się ponownie gospodarze, jednak szansę na płatny komplet stracił Anders Thomsen. 26-letni Duńczyk przegrał z Maciejem Janowskim. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 55:35 dla gospodarzy, co stawia wrocławian w piekielnie trudnej sytuacji w kontekście walki o punkt bonusowy.

W następnej kolejce Betard Sparta uda się na tor drugiego klubu z województwa lubuskiego, by powalczyć z imponującym w ostatnich tygodniach RM Solar Falubazem, a Moje Bermudy Stal pojedzie do Częstochowy na mecz z tamtejszym Eltrox Włókniarzem. Mecz wrocławian w niedzielę, 23 sierpnia, o godzinie 19:15, zaś gorzowianie wystartują dwa dni wcześniej, w piątek, o 20:30.

Moje Bermudy Stal Gorzów Wielkopolski – Betard Sparta Wrocław 55:35

Moje Bermudy Stal: Szymon Woźniak 3+1 (1*,1,1,0,-), Bartosz Zmarzlik 17+1 (3,3,3,3,2*,3), Nicolai Klindt 11 (2,1,3,1,3,1), Anders Thomsen 15+1 (3,2*,3,3,3,1), Niels Kristian Iversen ZZ, Wiktor Jasiński 0 (w,0,u), Rafał Karczmarz 9+1 (3,2*,3,1,0), Kamil Pytlewski NS.

Betard Sparta: Maciej Janowski 12+1 (3,1,2,1*,3,2), Maksym Drabik 0 (0,0,0,-), Oliver Berntzon 0 (0,0,-,-,-), Max Fricke 7+1 (1*,1,2,2,1,0), Tai Woffinden 8+1 (2,0,2,2,0,2*), Gleb Czugunow 7+1 (2,2,2,1*,0), Michał Curzytek 1 (1,-,0).

Bieg po biegu:
1. M. Janowski, N. Klindt, S. Woźniak, O. Berntzon 3:3
2. R. Karczmarz, G. Czugunow, M. Curzytek, W. Jasiński (w/u) 3:3 (6:6)
3. A. Thomsen, T. Woffinden, N. Klindt, M. Drabik 4:2 (10:8)
4. B. Zmarzlik, G. Czugunow, M. Fricke, W. Jasiński 3:3 (13:11)
5. N. Klindt, A. Thomsen, M. Fricke, O. Berntzon 5:1 (18:12)
6. B. Zmarzlik, R. Karczmarz, M. Janowski, M. Drabik 5:1 (23:13)
7. B. Zmarzlik, G. Czugunow, S. Woźniak, T. Woffinden 4:2 (27:15)
8. R. Karczmarz, M. Fricke, G. Czugunow, W. Jasiński (u) 3:3 (30:18)
9. B. Zmarzlik, M. Janowski, S. Woźniak, M. Drabik 4:2 (34:20)
10. A. Thomsen, T. Woffinden, N. Klindt, G. Czugunow 4:2 (38:22)
11. A. Thomsen, M. Fricke, M. Janowski, S. Woźniak 3:3 (41:25)
12. N. Klindt, T. Woffinden, R. Karczmarz, M. Curzytek 4:2 (45:27)
13. A. Thomsen, B. Zmarzlik, M. Fricke, T. Woffinden 5:1 (50:28)
14. M. Janowski, T. Woffinden, N. Klindt, R. Karczmarz 1:5 (51:33)
15. B. Zmarzlik, M. Janowski, A. Thomsen, M. Fricke 4:2 (55:35)

Sędziował: Artur Kuśmierz
Widzów: około 6000

JAKUB WYSOCKI

7 komentarzy on Moje Bermudy Stal rozbiła Betard Spartę. Udany mecz debiutanta (relacja)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    17 Aug 2020
     11:45pm

    Niesamowite spotkanie.
    Oczywiście, jak przypuszczam, większość stawiała na Wrocław a biorąc pod uwagę nazwiska i punktacje to raczej Gorzów bez wsparcia J. Holdera był skazany na pożarcie.
    Jednak gospodarze pokazali coś, co chyba nikomu nie przyszło do głowy. Zrobili wspaniały tor do ścigania a takich w ekstralidze już od dawna nie widzieliśmy i wszyscy zapomnieli że można się ścigać w Gorzowie. Większość kibiców wie że to Gorzowski owal, ostatnimi czasy, zaczął uchodzić za taki na którym mamy start i … wypełniamy program zawodów. Jednak tym razem było coś zupełnie innego i było to warte obejrzenia.
    Gospodarze zaprezentowali się wręcz wspaniale. Nawet Szymek Woźniak, który nie pokazuje formy w tym sezonie jakoś nadzwyczajnie (nie chcę nawet użyć dosadnego określenia), przywiózł te kilka punktów, które w rozgrywce rewanżowej mogą okazać się bardzo ważne. Zmarzlik to Zmarzlik, ale Anders Thomsen zasłużył na oklaski – 15+1 robi wrażenie no i Rafał o którym zaraz wspomnę.
    Oczywiście nie oszukujmy się, Stal nie pojedzie chyba po rundzie zasadniczej w play-off’ach, gdyż podpieranie się gośćmi nie będzie już możliwe, ale dziś pokazała wolę walki, ambicję i zaangażowanie a największe wykazał Gorzowski junior Rafał Karczmarz który otrzymał także i bardzo słusznie, tytuł rajdera meczu.
    Nie mogę też nie wspomnieć o gościach. Jestem im przeciwny i uważam, że zostało to wykorzystane w niewłaściwy sposób. Akurat „gość”, Oliver Berntzon w ekipie przyjezdnych się nie wykazał (ciekawe jak by wyglądał pojedynek braci Holderów, zablokowanych w Toruniu z racji dzisiejszego meczu z Bydgoszczą?).

    Najbardziej zdumiał mnie jednak wynik, 55:35? drużyny która jest na granicy spadku?
    Pokazuje to jednak: Gdzie kończy się logika tam zaczyna się żużel.

    czewa94
    17 Aug 2020
     11:51pm

    Jak to ktoś na konkurencyjnym portalu w swym komentarzu napisał, kto gościem wojuje ten od gościa ginie. Swoją drogą Stal mogłaby mieć gotowy skład na kolejny sezon: J. Holder, Zmarzlik, Thomsen, Woźniak i Klindt. Ale pewnie Jacka nie uda im się wyciągnąć z Torunia.

      Tornado
      18 Aug 2020
       12:22pm

      Lepiej wygląda skład Zmarzlik, J Holder, Kulakow, C Holder, Doyle. Oczywiście w Toruniu.

        czewa94
        18 Aug 2020
         3:16pm

        Lepiej, ale jeden obcokrajowiec za dużo, no chyba, że będzie jakiś przewał z Kułakowem. Moim zdaniem Toruń wcale jakoś specjalnie nie będzie nalegał na powrót Doyle’a. Prawdopodobne, że Kułakow będzie prezentował porównywalną formę jak Jason, a może i lepszą.

    Slawek
    18 Aug 2020
     9:22am

    Ja jednak mam nadzieję, że w pierwszej czwórce po rundzie zasadniczej znajdą się zespoły „czyste” tzn te, które nie korzystały z chorego przepisu o gościu: Leszno, Zielona Góra, Częstochowa i Lublin.

    Balbincia
    18 Aug 2020
     5:00pm

    Co to znaczy „czyste”? Ktos coś ukradl ,złamał przepisy,oszukał? Jest taka możliwość to z niej się korzysta. Ciekawe,czy ci co tak krytykują w normalnym życiu tez nie korzystają np.z odpisów podatkowych.
    A cco do meczu,tragedia. Jestem bardzo zawiedziona tym co prezentuje Sparta w tym sezonie,ale zycie toczy się dalej …

Skomentuj

7 komentarzy on Moje Bermudy Stal rozbiła Betard Spartę. Udany mecz debiutanta (relacja)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    17 Aug 2020
     11:45pm

    Niesamowite spotkanie.
    Oczywiście, jak przypuszczam, większość stawiała na Wrocław a biorąc pod uwagę nazwiska i punktacje to raczej Gorzów bez wsparcia J. Holdera był skazany na pożarcie.
    Jednak gospodarze pokazali coś, co chyba nikomu nie przyszło do głowy. Zrobili wspaniały tor do ścigania a takich w ekstralidze już od dawna nie widzieliśmy i wszyscy zapomnieli że można się ścigać w Gorzowie. Większość kibiców wie że to Gorzowski owal, ostatnimi czasy, zaczął uchodzić za taki na którym mamy start i … wypełniamy program zawodów. Jednak tym razem było coś zupełnie innego i było to warte obejrzenia.
    Gospodarze zaprezentowali się wręcz wspaniale. Nawet Szymek Woźniak, który nie pokazuje formy w tym sezonie jakoś nadzwyczajnie (nie chcę nawet użyć dosadnego określenia), przywiózł te kilka punktów, które w rozgrywce rewanżowej mogą okazać się bardzo ważne. Zmarzlik to Zmarzlik, ale Anders Thomsen zasłużył na oklaski – 15+1 robi wrażenie no i Rafał o którym zaraz wspomnę.
    Oczywiście nie oszukujmy się, Stal nie pojedzie chyba po rundzie zasadniczej w play-off’ach, gdyż podpieranie się gośćmi nie będzie już możliwe, ale dziś pokazała wolę walki, ambicję i zaangażowanie a największe wykazał Gorzowski junior Rafał Karczmarz który otrzymał także i bardzo słusznie, tytuł rajdera meczu.
    Nie mogę też nie wspomnieć o gościach. Jestem im przeciwny i uważam, że zostało to wykorzystane w niewłaściwy sposób. Akurat „gość”, Oliver Berntzon w ekipie przyjezdnych się nie wykazał (ciekawe jak by wyglądał pojedynek braci Holderów, zablokowanych w Toruniu z racji dzisiejszego meczu z Bydgoszczą?).

    Najbardziej zdumiał mnie jednak wynik, 55:35? drużyny która jest na granicy spadku?
    Pokazuje to jednak: Gdzie kończy się logika tam zaczyna się żużel.

    czewa94
    17 Aug 2020
     11:51pm

    Jak to ktoś na konkurencyjnym portalu w swym komentarzu napisał, kto gościem wojuje ten od gościa ginie. Swoją drogą Stal mogłaby mieć gotowy skład na kolejny sezon: J. Holder, Zmarzlik, Thomsen, Woźniak i Klindt. Ale pewnie Jacka nie uda im się wyciągnąć z Torunia.

      Tornado
      18 Aug 2020
       12:22pm

      Lepiej wygląda skład Zmarzlik, J Holder, Kulakow, C Holder, Doyle. Oczywiście w Toruniu.

        czewa94
        18 Aug 2020
         3:16pm

        Lepiej, ale jeden obcokrajowiec za dużo, no chyba, że będzie jakiś przewał z Kułakowem. Moim zdaniem Toruń wcale jakoś specjalnie nie będzie nalegał na powrót Doyle’a. Prawdopodobne, że Kułakow będzie prezentował porównywalną formę jak Jason, a może i lepszą.

    Slawek
    18 Aug 2020
     9:22am

    Ja jednak mam nadzieję, że w pierwszej czwórce po rundzie zasadniczej znajdą się zespoły „czyste” tzn te, które nie korzystały z chorego przepisu o gościu: Leszno, Zielona Góra, Częstochowa i Lublin.

    Balbincia
    18 Aug 2020
     5:00pm

    Co to znaczy „czyste”? Ktos coś ukradl ,złamał przepisy,oszukał? Jest taka możliwość to z niej się korzysta. Ciekawe,czy ci co tak krytykują w normalnym życiu tez nie korzystają np.z odpisów podatkowych.
    A cco do meczu,tragedia. Jestem bardzo zawiedziona tym co prezentuje Sparta w tym sezonie,ale zycie toczy się dalej …

Skomentuj