Roger Federer za pomocą platformy Twitter ogłosił, że kończy karierę. Ikona tenisa ziemnego poinformowała, że turniej Laver Cup będzie jego ostatnim. Laver Cup to turniej organizowany przez samego zainteresowanego. Decyzja Federera była spodziewana, ale i tak zamurowała świat męskiego tenisa.
Szwajcar to bez wątpienia jeden z najlepszych tenisistów, których kibice mieli okazję oglądać na żywo. 41-latek w swoim dorobku ma 20 wygranych turniejów wielkoszlemowych, 103 wygrane turnieje ATP oraz złoty krążek igrzysk olimpijskich. W swoim oświadczeniu poinformował, że główną przyczyną tej decyzji są nękające go kontuzje. Tenisista ostatnio narzekał na ból kolana, w którym zebrała się woda, co nie pozwalało mu wrócić na kort.
Pomimo problemów zdrowotnych Federer pokazywał wolę wojownika, chcąc wrócić do gry w sezonie 2023. Niestety, ale los poddał jego plany weryfikacji i nie pozwolił na dalsze starty. Przez 24 lata rozegrał ponad 1500 spotkań, co jest absolutnie wielkim wyczynem – Tenis był dla mnie hojniejszy, niż się spodziewałem, ale teraz muszę uznać, że nadszedł czas na zakończenie mojej kariery – poinformował w oświadczeniu Federer.
Ostatni jego turniej, czyli Laver Cup odbędzie się 23-25 września tego roku w O2 Arenie, która mieści się w Londynie.
Żużel. Gospodarze po odrodzenie i oddech. Goście o udowodnienie potencjału (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Anders Thomsen niezadowolony ze swoich występów. Odbuduje się w derbach?
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”