Norbert Krakowiak (kask czerwony) i Jakub Miśkowiak. Fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sobotę na torze w Gorzowie Norbert Krakowiak i Damian Pawliczak okazali się najlepszym duetem finału Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Ten pierwszy był jednym z dwóch najskuteczniejszych zawodników (Krakowiak i Wiktor Lampart wywalczyli po 16 punktów).

– Oczywiście indywidualne zwycięstwa cieszą i dają kopa, natomiast były to zawody parowe i zwycięstwa drużynowe były najważniejsze. Mnie w sobotę wszystko pasowało – przyznaje Norbert Krakowiak. Zawodnik Falubazu nie ukrywa również, że dobrze mu się jeździ na torze w Gorzowie. – Bardzo lubię ten tor i chętnie tu przyjeżdżam – mówi.

Norbert Krakowiak bardzo dobrze czuje się na torze w Gorzowie

Żużlowiec zielonogórskiego klubu przyznaje, że bardzo ważne było utrzymanie koncentracji do samego końca zawodów. – Zdawałem sobie sprawę, że stajemy przed ogromną szansą, natomiast trzeba było utrzymać koncentrację do końca i wypełnić zadanie – opowiada.

Za plecami zawodników Stelmet Falubazu uplasowały się pary z Lublina i Częstochowy. – Myślę, że patrząc w program, najmocniejsze wydawały się rzeczywiście ekipy z Częstochowy i Lublina, ale wiedziałem też, że my jesteśmy silni i, mimo że nie byliśmy faworytami, mogliśmy dużo namieszać. I faktycznie to zrobiliśmy – podsumowuje Norbert Krakowiak.

MICHAŁ CZAJKA