Norman Powell
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Witam w kontynuacji poprzedniego tekstu. Opisane zostały już wymiany, w ramach których kluby zmieniali Ben Simmons, James Harden, CJ McCollum, Domantas Sabonis, Tyrese Halibruton czy Kristaps Porzingis. Jeśli ktoś nie widział, serdecznie zapraszam, link na dole tego tekstu. Tymczasem zachęcam do przeczytania o pozostałych ruchach w ostatnich dniach.

 

Norman Powell, Robert Covington – Los Angeles Clippers

Eric Bledsoe, Justice Winslow, Keon Johnson, drugorundowy pick – Portland Trail Blazers

Dziwny ruch. Blazers przed sezonem podpisali z Powellem przedłużenie za 73mln$ płatne w 4 lata, a przy najbliższej możliwej okazji oddają go do Clippers. Robert Covington to ciągle klasowy gracz 3&D, który z ławki stanowiłby istotne wsparcie nawet w drużynach aspirujących do mistrzostwa NBA. Do Oregonu wędrują Eric Bledsoe, który zapowiada się, że zostanie w Oregonie, o ile jego kontrakt nie zostanie wykupiony. Justice Winslow też może być wsparciem. W jego przypadku największym problemem będzie zdrowie, które zatrzymało jego niewątpliwie duży potencjał. Jednak mimo wszystko:

Ocena wymiany: Clippers win

 

Nickeil Alexander-Walker, Juancho Hernangomez – Utah Jazz

Tomas Satoransky, drugorundowy pick (od Jazz) – San Antonio Spurs

Joe Ingles, Elijah Hughes, drugorundowy pick (od Jazz) – Portland Trail Blazers

Kto pamięta, jak w poprzednim tekście opisywałem wymianę z Blazers z Pelicans? Za McColluma do Blazers trafili m.in. Satoransky i Alexander-Walker. I teraz spójrzcie troszkę wyżej…

Ingles w Jazz był jednym z lepszych graczy. Stanowił istotne wsparcie zza łuku i nie tylko. Można powiedzieć, że sympatyczny Australijczyk był jednym z największych filarów Jazz. Jednak niedawno złapał kontuzję nogi, która zakończyła jego sezon. Co więcej, po tym sezonie kończy mu się kontrakt. Zawodnik będzie miał samodzielny wybór w wyborze klubu. W eter poszła informacja, że Jazz są ponownie zainteresowani jego usługami. I wszystko jasne… Blazers za McColluma dostali Josha Harta i Elijah Hughesa. Czy któryś z nich jest chociaż w połowie tak dobry jak poprzedni rzucający Portland? No nie..

Zresztą żaden z zawodników uczestniczących w tej wymianie nie będzie ważnym filarem swojej ekipy. Więc:

Ocena wymiany: trudno stwierdzić. Mało istotny ruch i tyle.

 

Caris LeVert, drugorundowy pick – Cleveland Cavaliers

Ricky Rubio, jeden pierwszorundowy, dwa drugorundowe picki – Indiana Pacers

Kolejna wymiana z udziałem Indiany Pacers, którzy przeszli małą przebudowę, jednak nie taką, jak się spodziewano. Oddanie Carisa LeVerta może jednak być dobre dla obu stron.

Rzucający dołącza do drużyny, która walczy o coś więcej niż o play-off. Można spokojnie powiedzieć, że Cavs to rewelacja rozgrywek. A sam Caris po powrocie z choroby (rak) pokazuje, że ma umiejętności na bardzo dobre granie. W Ohio na pewno nie będzie wadził. Indiana poza pickami zyskuje kontuzjowanego Rubio, który odpowiednio wykorzystany może być istotnym wsparciem. Musi jednak najpierw wrócić do optymalnej dyspozycji.

Ocena wymiany: win – win. Cavs ze względu na LeVerta, Pacers ze względu na picki

 

Montrezl Harrell – Charlotte Hornets

Ish Smith, Vernon Carey – Washington Wizards

Do zespołu Michaela Jordana dołącza środkowy, który w każdym meczu i w każdej drużynie NBA jest w stanie dostarczać dwucyfrową liczbę punktów i zbiórek. Jego największym problemem jest charakter. Już w trakcie tego sezonu narzekał, że dostaje za mało piłek i nie może właściwie rozwinąć skrzydeł. W zamian Hornets wysyłają mało istotnych graczy. Wniosek może być jeden:

Ocena wymiany: Hornets win.

 

To chyba wszystkie ruchy, które będą miały wpływ jak nie na drużyny, to na samych zawodników. Jednak były też wymiany, które w skali ligi można nazwać mniej istotnymi. I tak:

Marvin Bagley III – Detroit Pistons

Donte DiVicenzo, Josh Jackson, Trey Lyles – Sacramento Kings

Serge Ibaka, dwa drugorundowe picki – Milwaukee Bucks

Semi Ojeleye, Rodney Hood – Los Angeles Clippers

Na jedynej podczas tego okienka czterostronnej wymianie najlepiej wychodzą Bucks, którzy pod nieobecność Brooka Lopeza zyskują rozciągającego grę podkoszowego. Ciekawie wygląda też DiVicenzo w Kings. Zgaduję, że ma zastąpić chociaż w jakimś procencie Tyrese’a Haliburtona. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zwróćmy na chwilę uwagę na Marvina Bagleya III. Został on wybrany przez zespół Sacramento Kings w drafcie 2018 roku z drugim (!) numerem. Po nim swoje drużyny znaleźli tacy gracze jak:

Luka Doncić (all-NBA)

Trae Young (all-NBA)

Shai Gilgeous-Alexander (gracz z jednym z największych potencjałów w lidze, główna gwiazda OKC Thunder)

Bracia Bridges (ważne postaci Charlotte Hornets i Phoenix Suns)

Michael Porter Jr. (trapiony przez kontuzje gwiazdor Denver Nuggets)

Chyba nie muszę wspominać, jak wielkim niewypałem jest Bagley.

Ocena wymiany: Bucks win, Kings może?

Serge Ibaka

 

Goran Dragić, pierwszorundowy pick – San Antonio Spurs

Thaddeus Young, Drew Eubanks, drugorundowy pick – Miami Heat

Wymiana graczy ze zbyt dużymi kontraktami. Dragić zostanie wykupiony, jeszcze nie wiadomo gdzie trafi. Young nie będzie pełnił większej roli w Heat.

 

PJ Dozier, Bol Bol, drugorundowy pick – Orlando Magic

Drugorundowy pick – Boston Celtics

Celtics czyszczą listę płac. Ten ruch daje zejście z tzw. Podatku od luksusu. Celtics dzięki temu oszczędzą kilkanaście milionów dolarów. Tyle.

 

Torrey Craig – Phoenix Suns

Jalen Smith, drugorundowy pick – Indiana Pacers

Craig wraca do zespołu, w którym czuł się najlepiej w swojej dotychczasowej karierze w NBA. I znów, nie ma tu większej historii.

 

Dennis Schroder, Enes Freedom (Kanter), Bruno Fernando – Houston Rockets

Daniel Theis – Boston Celtics

Podobnie jak w przypadku Craiga, Theis wraca do zespołu w którym grał najlepiej. Celci w zamian wysyłają Schrodera (spadający kontrakt po sezonie, pewnie odejdzie), Enesa Freedoma, który poza ofensywnym talentem niewiele dawał w obronie i rezerwowego Bruno Fernando. Deal korzystny dla obu stron.

 

Dotarliśmy do końca. Mimo mniejszej ilości ruchów niż w poprzednich latach, to okienko może wiele namieszać. Na co będzie stać Sixers? Czy Celtics zaczną grać lepiej? Jak będzie sprawował się Ben Simmons? Czekamy na odpowiedzi.