Kościelski założył zrzutkę, by opłacić karę za żółtą kartkę. Pomożecie?

W środku Marcin Kościelski.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Marcin Kościelski kupił nas zachowaniem podczas grudziądzkiego finału DMPJ, kiedy to udawał gotowość do startu na… niesprawnym motocyklu. Wszystko po to, by móc wjechać w taśmę i zostać zastąpionym przez kolegę. Wtedy on zrobił coś dla innych, teraz my możemy zrobić coś dla niego.

Młodzieżowiec Arged Malesa TŻ Ostrovii został ukarany żółtą kartą za machnięcie nogą w finałowym meczu Nice 1. Ligi Żużlowej z PGG ROW-em Rybnik. Musi zapłacić 1500 zł. Założył zatem… zrzutkę.

– Jak może pamiętacie, w rewanżowym spotkaniu finałowym Nice 1. Ligi Żużlowej zostałem przez sędziego ukarany żółtą kartką. Zdaniem arbitra, na dojeździe do pierwszego łuku wyścigu dwunastego, stworzyłem „niebezpieczną sytuację na torze”. Z decyzją tą się nie zgadzam, gdyż moim zdaniem delikatnym uniesieniem nogi z haka w żadnym stopniu nie przeszkodziłem jadącemu obok zawodnikowi. Jednak z werdyktami sędziów nie można dyskutować, trzeba się im podporządkować – kara jest karą i wymaga opłacenia. W przypadku żółtej kartki opłata ta wynosi 1500 złotych. Sezon bieżący jest dla mnie ostatnim w gronie juniorów. Od roku przyszłego wkraczam w żużlową dorosłość – już jako senior. Chyba każdy Kibic wie, że to jeden z trudniejszych (o ile nie najtrudniejszy) momentów w karierze żużlowca, dlatego też każda złotówka jest na przysłowiową wagę złota i opłacenie takiej kary jest w tym momencie sporym obciążeniem dla mojego budżetu. Zwracam się więc z prośbą o pomoc w jej uregulowaniu. Z góry dziękuję za każdą pomoc! – napisał Kościelski w opisie zrzutki.

To bardzo grzeczny i pomysłowy młody człowiek. A przy tym jeden z najwyższych żużlowców. Jeśli uznacie, że warto go wspomóc, a warto, można to uczynić pod poniższym linkiem:

https://zrzutka.pl/7yvgk4

CZYTAJ TAKŻE: