Marcin Kościelski kupił nas zachowaniem podczas grudziądzkiego finału DMPJ, kiedy to udawał gotowość do startu na… niesprawnym motocyklu. Wszystko po to, by móc wjechać w taśmę i zostać zastąpionym przez kolegę. Wtedy on zrobił coś dla innych, teraz my możemy zrobić coś dla niego.
Młodzieżowiec Arged Malesa TŻ Ostrovii został ukarany żółtą kartą za machnięcie nogą w finałowym meczu Nice 1. Ligi Żużlowej z PGG ROW-em Rybnik. Musi zapłacić 1500 zł. Założył zatem… zrzutkę.
– Jak może pamiętacie, w rewanżowym spotkaniu finałowym Nice 1. Ligi Żużlowej zostałem przez sędziego ukarany żółtą kartką. Zdaniem arbitra, na dojeździe do pierwszego łuku wyścigu dwunastego, stworzyłem „niebezpieczną sytuację na torze”. Z decyzją tą się nie zgadzam, gdyż moim zdaniem delikatnym uniesieniem nogi z haka w żadnym stopniu nie przeszkodziłem jadącemu obok zawodnikowi. Jednak z werdyktami sędziów nie można dyskutować, trzeba się im podporządkować – kara jest karą i wymaga opłacenia. W przypadku żółtej kartki opłata ta wynosi 1500 złotych. Sezon bieżący jest dla mnie ostatnim w gronie juniorów. Od roku przyszłego wkraczam w żużlową dorosłość – już jako senior. Chyba każdy Kibic wie, że to jeden z trudniejszych (o ile nie najtrudniejszy) momentów w karierze żużlowca, dlatego też każda złotówka jest na przysłowiową wagę złota i opłacenie takiej kary jest w tym momencie sporym obciążeniem dla mojego budżetu. Zwracam się więc z prośbą o pomoc w jej uregulowaniu. Z góry dziękuję za każdą pomoc! – napisał Kościelski w opisie zrzutki.
To bardzo grzeczny i pomysłowy młody człowiek. A przy tym jeden z najwyższych żużlowców. Jeśli uznacie, że warto go wspomóc, a warto, można to uczynić pod poniższym linkiem:
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Motor nadal niepokonany! Wielki mecz Sajfutdinowa (RELACJA)
Żużel. Waleczny GKM nie dał rady Sparcie. Odrodzenie „Magica”! (RELACJA)
Żużel. Zdrada w Orle Łódź?! Mocne słowa prezesa!
Żużel. Pragnął wrócić do Ekstraligi jak nikt inny. Teraz jest jednym z liderów!
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)