Potwierdziły się doniesienia dotyczące obostrzeń, które będą obowiązywały w Polsce od 17 października. Co najważniejsze dla kibiców czarnego sportu, od soboty wszystkie imprezy sportowe w Polsce będą musiały się odbywać bez publiczności. Oznacza to, że kibice nie wejdą na sobotni finał Speedway of Nations w Lublinie.
Kolejne obostrzenia są spowodowane rosnącą liczbą zakażeń wirusem Sars-CoV-2. W czwartek Ministerstwo Zdrowia odnotowało kolejne 8099 przypadków, co jest najwyższym dobowym wynikiem od początku epidemii w Polsce. Rząd postanowił podjąć więc drastyczne kroki i wprowadzić nowe restrykcje.
– Wciskamy hamulec, wciskamy hamulec z całej siły – mówił na specjalnej konferencji Adam Niedzielski, minister zdrowia. – Jest to konieczne, by obronić wydolność naszego systemu opieki zdrowotnej. Jesteśmy w sytuacji, gdy pandemia przyspiesza – dodał.
Lista powiatów i miast objętych nowymi zasadami w strefie 🔴 czerwonej ⤵️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 15, 2020
Więcej informacji: https://t.co/17ZoDC0nS0 pic.twitter.com/GLr5rJhEEC
Decyzją rządu zatem, od soboty, 17 października, wydarzenia sportowe w Polsce – niezależnie czy w strefie żółtej czy czerwonej – będą się odbywać bez publiczności. Takie informacje postawiły w trudnym położeniu organizatorów Speedway of Nations, którzy prowadzili sprzedaż biletów na sobotnią rundę imprezy uznawanej za Drużynowe Mistrzostwa Świata.
Lublinianie, za pośrednictwem social mediów, przedstawili już kibicom możliwości dotyczące zwrotu biletów na sobotni finał. Sympatycy otrzymają zwrot poniesionego kosztu, lub, w przypadku pakietów dwudniowych, zwrot do kwoty biletu piątkowego.
Szanowni Państwo,W związku z wprowadzeniem od dnia 17 października czerwonej strefy w mieście Lublin informujemy, że…
Opublikowany przez Speedway Motor Lublin Czwartek, 15 października 2020
Zrobić jednodniowe zawody tych pseudo mistrzostw świata. A najlepiej odwołać to dziadostwo. Z Polski powinni jechać Ci, którzy mieli problem ze składem, a nie najlepsi. Przynajmniej by mieli dodatkowe zawody w pełnym wymiarze biegów. Ten cały son nie zasługuje na start najlepszych Polaków. W Lublinie to para Miesiąc – Jamróg, normalnie jak znalazł!
Idealne miejsce do rozgrywania takich zawodów ze względu na
logistykę to tylko Lublin.Dzięki prezesowi Kempie mamy wspaniałą arenę żużlową, której zazdrości nam cały świat, w tym powiatowy Toruń czy Gorzów.
…bez sensu, to tak jakby wpuścić ludzi do kina na początek filmu i wywalić ich przed końcówką, po co w ogóle iść pierwszego dnia, skoro nie obejrzy się na żywo finału imprezy (?), to tak jakby być wywalonym z meczu w przerwie albo pojechać na PŚ w skokach, by obejrzeć same kwalifikacje… nonsens
I tak sporo ludzi to zobaczy w TV, która w tym roku zarabia krocie.
Ciekawe że Canal+ nie podniósł stawek – wiadomo że jak jest popyt to trzeba czesać łosi. Nawet taką Motowizję było stać na emisje meczów 2 ligi i pewno wyszli na tym do przodu. Zresztą jestem im wdzięczny, gdyż takiego ścigania jak w 2 i 1 Lidze żużlowej nie było w tej „najlepszej” lidze świata, tzw. Ekstralidze.
A SoN? taka zabawa w żużel dla ubogich. Komu się poszczęści to zajmie 2 lub 3 miejsce. Wygrają Rosjanie, Polska bez podium – dziękujemy panie Cieślak.
Żużel. Zmarzlik i spółka wysłali kibiców… do domów. Rospiggarna bez punktów w inauguracji
Żużel. W kevlarze na pokład samolotu?! Tak podróżował lider Wilków
Żużel. Kolejny tytuł Smolinskiego? Startuje Grand Prix na długim torze
Żużel. Niska frekwencja na meczach w Szwecji! Działacz mówi o możliwych problemach finansowych!
Żużel. Wiktor Przyjemski chwali swoich kolegów z drużyny. Mówi, ile jest się w stanie od nich nauczyć
Żużel. Wystartowała liga szwedzka. Jak poradzili sobie Polacy?