Jarosław Hampel.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jarosław Hampel dość niespodziewanie zamienił Byka na Koziołka na plastronie i w sezonie 2020 będzie bronił barw lubelskiego Motoru. 38-latek ma być jednym z liderów drużyny znad Bystrzycy i pomóc w awansie do fazy play-off. Choć sezon jeszcze się nie zaczął, już pojawiają się sugestie jakoby Hampel miał dłużej zagrzać miejsce w Lublinie.

Choć nic nie zapowiadało, że 38-latek zmieni barwy klubowe w sezonie 2020, to życie napisało nieco inny scenariusz. – Byłem jednym z pierwszych, który podpisał aneks w Unii Leszno, ale sytuacja potoczyła się tak, a nie inaczej. Nie ubolewam nad tym, nie rozmyślam na ten temat za dużo. Skupiam się na tu i teraz. Ważne jest to, że jestem w Motorze Lublin, w dobrym klubie żużlowym, gdzie atmosfera do tego sportu jest wyśmienita. Wiem, jak oddanych kibiców ma Motor. To wszystko mobilizuje, dopinguje mnie. Postaram się wrócić do wysokiego poziomu sportowego. Te wszystkie aspekty będą generować dla mnie jeszcze większą motywację do działania – powiedział Jarosław Hampel w programie Pięć Jeden, emitowanym na antenie Radia Freee.  

Popularny Mały po średnio udanym sezonie 2019, w którym borykał się z kontuzją i problemami sprzętowymi nie ukrywa, że stawia przed sobą wysokie cele i liczy, że w najbliższym sezonie będzie liderem z prawdziwego zdarzenia. – Jeśli chodzi o kwestie dalszych wydarzeń, nie wykluczam pozostania w Motorze. Ale dziś myślę o tym, żeby faktycznie być w dobrej formie, zdobywać dużo punktów. Wiem, że takie są oczekiwania, że tego chcą kibice. Jest to swego rodzaju delikatna presja dla mnie, ale ja lubię jeździć pod presją, więc to może mi wyjść na dobre. Wynik sportowy jest równie ważny jeśli chodzi o losy następnych sezonów. Najpierw muszę pokazać, że wciąż jestem zawodnikiem, który dużo potrafi i wygrywa. Jeśli klimat będzie sprzyjający, to dlaczego nie myśleć o kolejnym sezonie? – dodał nowy zawodnik Motoru.

W swojej dotychczasowej karierze Hampel reprezentował drużyny, które miały na swoim koncie znacznie większe sukcesy, niż wkraczająca do elity powoli, lecz stanowczo, ekipa z Lublina. Okazuje się jednak, że zawodnik dostrzega w tej sytuacji pozytywne strony.

– Kompletnie nie mam problemu z tym, że będę startował w drużynie, która dopiero wbija się w poważny żużel w Polsce. W drużynie, która się wpycha i przepycha, aby dostać się do fazy play-off i chce walczyć o medale (…). Czasami łatwiej jest jeździć w zespole, gdzie jest wielu liderów i można sobie pozwolić na błąd. A w takim przypadku margines błędu jest dużo mniejszy. I to jest też taki kolejny sprawdzian dla mnie, ale podejmuję rękawicę. Wpisuję się w ten plan, wpisuję się w to wszystko, co było ustalone między nami, zawodnikami, trenerem a menedżerem. (…) Chciałbym być w dobrej formie, jeździć na wysokim poziomie. Pracowałem nad tym i pracuję nadal. Świetnie byłoby, gdyby udało nam się dostać do play-offów – zakończył Hampel.

KAMILA JANKOWSKA

One Thought on Hampel: Nie wykluczam pozostania w Motorze na dłużej
    adamb
    11 Jun 2020
     2:24am

    Wow, Jarek zostań tam na najbliższe 2 lata (czyli do końca kariery)… a ja myślę, że to tylko ten sezon…skoro są problem z aklimatyzacją z tubylczymi zawodnikami.
    Tak na marginesie: czy ci zawodnicy mają mózgi ? jednego meczu tam nie przejechał, ale już zostaje na dłużej…

Skomentuj

One Thought on Hampel: Nie wykluczam pozostania w Motorze na dłużej
    adamb
    11 Jun 2020
     2:24am

    Wow, Jarek zostań tam na najbliższe 2 lata (czyli do końca kariery)… a ja myślę, że to tylko ten sezon…skoro są problem z aklimatyzacją z tubylczymi zawodnikami.
    Tak na marginesie: czy ci zawodnicy mają mózgi ? jednego meczu tam nie przejechał, ale już zostaje na dłużej…

Skomentuj