Wizualizacja nowego stadion Motoru Lublin robi wrażenie. Fot. FB Krzysztof Żuk
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sytuacja wokół nowego stadionu żużlowego w Lublinie powoli się stabilizuje. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to realizacja tej inwestycji, zlokalizowanej u zbiegu ulic Krochmalnej i Ciepłej, ruszy pod koniec 2021 roku. Prezydent Lublina, Krzysztof Żuk, już teraz zapowiada, że miasto będzie zabiegało o organizację Grand Prix w 2023 roku.

Budowa stadionu żużlowego w nowej lokalizacji, na terenach Lubelskiego Klubu Jeździeckiego, niesie za sobą o wiele więcej korzyści niż modernizacja starego obiektu.W nowej lokalizacji jesteśmy w stanie nieco zwiększyć pojemność stadionu. Przy remoncie obiektu na al. Zygmuntowskich na stadionie mogłoby zmieścić się trochę ponad 15 tys. ludzi. Będziemy starali się zwiększyć pojemność nie tylko ze względu na oczekiwania kibiców żużla. Jeśli traktujemy ten stadion jako obiekt całoroczny, to można sobie wyobrazić, że będą tam odbywały się inne wydarzenia sportowe, że hala będzie mogła być wykorzystywana na koncerty. Inaczej mówiąc, jej krycie daje możliwość generowania przychodów przez cały rok, zarówno imprezami sportowymi jak i kulturalnymi – powiedział prezydent Lublina Krzysztof Żuk, w programie 16. Bieg, emitowanym na antenie Lubelska.tv.

Prezydent podkreślał również, że jest bardzo prawdopodobne, że uda się obniżyć koszty budowy stadionu, m.in. poprzez rezygnację z parkingu podziemnego oraz zadaszenie obiektu. – Będziemy starali się zejść z pierwotnej kwoty 180 mln zł. Nie przewidujemy budowy parkingu podziemnego w nowej lokalizacji. Odwiedzający będą mogli skorzystać z miejsc parkingowych na Arenie Lublin, oddalonych o mniej niż 1 km. (…) Również propozycja zamknięcia stadionu dachem, czyli spięcia tego obiektu, pozwoli zbudować lżejszą konstrukcję, bez wielkiej ilości betonu, którą trzeba by wlewać w podłoże. Będziemy starali się uzyskać na tę inwestycję fundusze europejskie (…). O ostatecznym koszcie dowiemy się po przedstawieniu przez wykonawcę dokumentacji projektowej i kosztorysu – dodał Żuk.

Do czasu wybudowania nowego obiektu Speed Car Motor Lublin będzie ścigał się na starym stadionie, przy al. Zygmuntowskich. – Mamy porozumienie z zarządem PGE Ekstraligi. Przedstawiliśmy harmonogram naszych działań. W tym dokumencie jest założone, że końcówka roku 2021 to czas rozpoczęcia realizacji tego projektu inwestycyjnego. Natomiast na stadionie przy al. Zygmuntowskich kolejne 1,3 mln zł przeznaczyliśmy na adaptację, w takim wymiarze w jakim oczekiwała od nas PGE Ekstraliga. Jesteśmy w stanie sprostać tym oczekiwaniom i Ekstraliga nie ma wobec Lublina żadnych zastrzeżeń – opowiadał prezydent.

Lubelacy marzą o tym, by wielkie żużlowe emocje zagościły nad Bystrzycą. Prezydent zapewne będzie ich orędownikiem. – Już podpowiedzieliśmy zarządowi PGE Ekstraligi, że chcemy na nowym stadionie gościć wiele takich imprez jak Grand Prix. Ostatnio nasza rozmowa dotyczyła również tego, aby inauguracja stadionu wiązała się z wydarzeniem właśnie takiej rangi. Będziemy o to zabiegali, to jest oczywiste, ale najpierw zbudujmy stadion – zakończył prezydent Krzysztof Żuk.

Kibice Motoru Lublin przekazali prezydentowi petycję poparcia budowy nowego stadionu, podpisaną przez ponad 4000 osób, fot. FB Krzysztof Żuk

KAMILA JANKOWSKA