Okazuje się, że restaurowaniem starych pojazdów w środowisku żużlowym zajmują się nie tylko Martin Smolinski czy Rafał Dobrucki. Do tego grona dołączył również menedżer reprezentacji Wielkiej Brytanii – Rob Godfrey. Właśnie zakończył on pracę nad swoim czterdziestoletnim Fordem Caprio.
– Teraz tak naprawdę wiadomo, nad czym spędzałem czas podczas lockdownu. Zajmowałem się rekonstrukcją mojego samochodu, który kiedyś kupiłem i nie miałem wystarczająco dużo czasu, aby wszystkie prace nad nim zakończyć. Udało się to w ostatnich tygodniach i powiem jedno – auto jest wyśmienite i piękne. Jak kupiłem auto, miało 71 tysięcy przejechanych mil i silnik do wymiany. Mam teraz fajny, stary model samochodu, w którym można posłuchać stacji radiowych w starym odbiorniku z falami AM/FM – mówi Rob Godfrey dla Speedway Star.
Przypominamy że renowacja samochodów to pasja Martina Smolinskiego, czy Rafała Dobruckiego. Menadżer reprezentacji Anglii, póki co, poprzestaje na jednym odrestaurowanym modelu.
Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem
Żużel. GKM jedzie do podrażnionej Sparty. Apator potwierdzi formę w Lublinie? (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Niemiec napsuje krwi rywalom w GP? Trener widzi go w półfinałach
Żużel. Drabik znalazł przyczynę gorszego wejścia w sezon? „Przepraszał”
Żużel. Przyjemski ocenia start sezonu. „Chcę być najlepszym juniorem PGE Ekstraligi” (WYWIAD)
Żużel. Hit kolejki w Ipswich! Polacy pojadą dziś w Wielkiej Brytanii