Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

– Kiedyś były jednodniowe indywidualne mistrzostwa świata i odbywały się one z powodzeniem. Jeśli nie pojawi się inne wyjście, będziemy musieli wrócić do tej formuły. Widzę tylko jedno miasto, które może podołać temu wyzwaniu. Jest nim bezwzględnie Toruń – Jacek Frątczak, były menedżer KS Toruń i Falubazu Zielona Góra, w rozmowie z pobandzie.com.pl analizuje możliwość zorganizowania jednodniowych IMŚ oraz wskazuje, kto byłby ich faworytem.

Długoletni pracownik Falubazu Zielona Góra został poproszony o wyrażenie swojej opinii na temat cyklu GP składającego się z kilku rund. – Możemy sobie wyobrazić system trzech turniejów w ramach Grand Prix. Zresztą nie byłaby to żadna nowość, ponieważ analogiczne rozwiązanie stosowane jest od kilku lat przy wyłanianiu najlepszego juniora globu. Pytanie jednak, jak miałoby to wyglądać od strony finansowej. Z komunikatów naszego rządu wynika, że mało prawdopodobne jest wpuszczenie w tym roku kibiców na stadion. Czy wobec tego udałoby się, mówiąc kolokwialnie, spiąć budżety imprez? – zapytał retorycznie ekspert.

Większych problemów nie nastręczyło menedżerowi KS Toruń w latach 2017-2019 wskazanie ośrodka, który jest najlepiej przygotowany do zorganizowania IMŚ w formule zbliżonej do tej sprzed 1995 roku. – Jeśli niemożliwe będzie zorganizowanie cyklu, jednodniowy finał powinien odbyć się w Toruniu. Nie jest przypadkiem, że od niemal dekady zmagania rokrocznie kończą się właśnie tam. Ośrodek ten jest na najwyższym poziomie zarówno infrastrukturalnie jak i organizacyjnie. Zapewnia również wyśmienite widowiska – stwierdził zdobywca drużynowych mistrzostw Polski z Falubazem Zielona Góra.

Pomysł jednodniowego czempionatu jest krytykowany przez sporą część kibiców, którzy obawiają się loteryjnych rozstrzygnięć. Podobnych obiekcji wydaje się nie mieć nasz rozmówca. – W chwili obecnej nie chodzi o sprawiedliwość, lecz o byt speedwaya. Formuła jednodniowa może wypaczyć wyniki, ale to na dzisiaj wróżenie z fusów. Myślenie w kategoriach „jak było, tak będzie nadal” jest naiwne. Żużel w tym roku może się różnić od tego z poprzednich lat. Nie wiemy, jak zawodnicy poradzą sobie w warunkach, w których treningi będą reglamentowane, a w parku maszyn nie będzie im towarzyszył cały team, lecz pojedyncze osoby – zauważył Frątczak.

Ostatecznie ekspert pokusił się o wskazanie nazwiska żużlowca, który z dużym prawdopodobieństwem odnajdzie się w warunkach jednodniowego turnieju. – Jest jeden zawodnik, który powinien sobie poradzić i za którego mocno ściskam kciuki. O ironio, przez lata staliśmy po przeciwnej stronie barykady… Tym żużlowcem jest Bartosz Zmarzlik. W ostatnim sezonie wszedł na arcymistrzowski poziom. Ma odpowiedni sprzęt, umiejętności, a także przygotowanie mentalne. Niezależnie od liczby turniejów czy warunków torowych, on zawsze da sobie radę – podsumował rozważania na temat faworyta turnieju zielonogórzanin.

8 komentarzy on Frątczak: Jednodniowy finał IMŚ? Tylko w Toruniu
    STAN
    2 May 2020
     12:45pm

    O jednym trzeba pamiętać, że gdyby przyszło organizować zawody bez publiczności, straty finansowe poniesie miasto i klub organizatora. Więc komu będzie opłacało organizować takie zawody.

    Nίghtmare
    2 May 2020
     1:49pm

    Ot i pan Frontczak, jak to się dawniej mówiło, „dziobie” i naszemu mistrzowi i … no raczej, Toruniowi.
    Choć prawda jest taka, że jeśli to turniej jednodniowy, to wybór Torunia jest ze wszech miar słuszny. Gdzie znajdziemy obiekt zadaszony, odporny na warunki atmosferyczne jakże kapryśne w Polsce? Także, jak wspomniał pan Jacek, infrastruktura i nowoczesność obiektu a także sprawy logistyczne są dopracowane z racji doświadczeń ostatnich lat w prowadzeniu tej imprezy. Wszystko więc na – TAK.
    Jednak konflikt interesów federacji żużlowych państw speedwayowych a także przepisy, które na dziś, są bardzo restrykcyjne w naszym kraju mogą skutecznie zablokować zawody IMŚ na żużlu, które są jednak najważniejsze w czarnym sporcie.
    Jeśli chodzi o turniej, to jestem zwolennikiem cyklów i jak dla mnie jednodniowe zawody o tak wielkie trofeum, mijają się z celem. Jest zbyt wielka loteryjność a widać to niestety na przykładzie, pewno większość się ze mną nie zgodzi, Indywidualnych Mistrzostw Polski. Czapkę Kadyrowa zakłada nie ten najlepszy, ale ten co miał tego dnia szczęście.
    W przypadku IMŚ, czy IMP to może dwa, lub trzy dni potrafiłyby dostarczyć więcej wrażeń.

      Rey
      2 May 2020
       1:56pm

      @Nίghtmare „Gdzie znajdziemy obiekt zadaszony, odporny na warunki atmosferyczne jakże kapryśne w Polsce”

      Na Narodowym ??
      Toruń jest za mały na jednodniowy finał koniec kropka.

        Nίghtmare
        2 May 2020
         2:16pm

        Przecież nie spodziewamy się publiczności, dlatego piszę że Toruń jest idealny.
        Jednak zgadzam się całkowicie, jeśli z udziałem publiczności to Narodowy. Jednak nadal pozostaje problem, który na dziś całkowicie wyklucza takie zawody w Polsce, sprawy sanitarne i przepisy.
        Ale ty mi tu nie opowiadaj i nie mydl oczu, ale jak uzyskać avatar? ㋡

          Rey
          2 May 2020
           3:21pm

          Awatar jest zarejestrowany na forum gry Albion online i po prostu chyba ten sam hosting co tu i z automatu się ustawia
          Wracając do Tematu jak już ograniczamy IMS do 1 dnia to musi być termin z publiką
          a jak nie to czemu nie jechać więcej rund ?

        STAN
        2 May 2020
         8:04pm

        Na Narodowym dochodzą poważne koszty na przygotowanie toru. Wiadomo na stadionie publiki nie będzie, albo w ograniczonej ilości. Więc trudno było by pokryć koszty organizacji zawodów.

    Nίghtmare
    2 May 2020
     4:33pm

    Jak jeden dzień to dlaczego ma być z publicznością?
    Może być jeden lub dziesięć rozgrywek i wszystkie mogą być bez publiczności. W tej chwili polskie władze a także polskie władze żużlowe spodziewają się, a wręcz sugerują, ten sezonu bez publiczności.
    Nie chcę być złym prorokiem, jednak przypuszczam, że IMŚ w żużlu w tym roku się nie odbędą. I obym się mylił.

Skomentuj

8 komentarzy on Frątczak: Jednodniowy finał IMŚ? Tylko w Toruniu
    STAN
    2 May 2020
     12:45pm

    O jednym trzeba pamiętać, że gdyby przyszło organizować zawody bez publiczności, straty finansowe poniesie miasto i klub organizatora. Więc komu będzie opłacało organizować takie zawody.

    Nίghtmare
    2 May 2020
     1:49pm

    Ot i pan Frontczak, jak to się dawniej mówiło, „dziobie” i naszemu mistrzowi i … no raczej, Toruniowi.
    Choć prawda jest taka, że jeśli to turniej jednodniowy, to wybór Torunia jest ze wszech miar słuszny. Gdzie znajdziemy obiekt zadaszony, odporny na warunki atmosferyczne jakże kapryśne w Polsce? Także, jak wspomniał pan Jacek, infrastruktura i nowoczesność obiektu a także sprawy logistyczne są dopracowane z racji doświadczeń ostatnich lat w prowadzeniu tej imprezy. Wszystko więc na – TAK.
    Jednak konflikt interesów federacji żużlowych państw speedwayowych a także przepisy, które na dziś, są bardzo restrykcyjne w naszym kraju mogą skutecznie zablokować zawody IMŚ na żużlu, które są jednak najważniejsze w czarnym sporcie.
    Jeśli chodzi o turniej, to jestem zwolennikiem cyklów i jak dla mnie jednodniowe zawody o tak wielkie trofeum, mijają się z celem. Jest zbyt wielka loteryjność a widać to niestety na przykładzie, pewno większość się ze mną nie zgodzi, Indywidualnych Mistrzostw Polski. Czapkę Kadyrowa zakłada nie ten najlepszy, ale ten co miał tego dnia szczęście.
    W przypadku IMŚ, czy IMP to może dwa, lub trzy dni potrafiłyby dostarczyć więcej wrażeń.

      Rey
      2 May 2020
       1:56pm

      @Nίghtmare „Gdzie znajdziemy obiekt zadaszony, odporny na warunki atmosferyczne jakże kapryśne w Polsce”

      Na Narodowym ??
      Toruń jest za mały na jednodniowy finał koniec kropka.

        Nίghtmare
        2 May 2020
         2:16pm

        Przecież nie spodziewamy się publiczności, dlatego piszę że Toruń jest idealny.
        Jednak zgadzam się całkowicie, jeśli z udziałem publiczności to Narodowy. Jednak nadal pozostaje problem, który na dziś całkowicie wyklucza takie zawody w Polsce, sprawy sanitarne i przepisy.
        Ale ty mi tu nie opowiadaj i nie mydl oczu, ale jak uzyskać avatar? ㋡

          Rey
          2 May 2020
           3:21pm

          Awatar jest zarejestrowany na forum gry Albion online i po prostu chyba ten sam hosting co tu i z automatu się ustawia
          Wracając do Tematu jak już ograniczamy IMS do 1 dnia to musi być termin z publiką
          a jak nie to czemu nie jechać więcej rund ?

        STAN
        2 May 2020
         8:04pm

        Na Narodowym dochodzą poważne koszty na przygotowanie toru. Wiadomo na stadionie publiki nie będzie, albo w ograniczonej ilości. Więc trudno było by pokryć koszty organizacji zawodów.

    Nίghtmare
    2 May 2020
     4:33pm

    Jak jeden dzień to dlaczego ma być z publicznością?
    Może być jeden lub dziesięć rozgrywek i wszystkie mogą być bez publiczności. W tej chwili polskie władze a także polskie władze żużlowe spodziewają się, a wręcz sugerują, ten sezonu bez publiczności.
    Nie chcę być złym prorokiem, jednak przypuszczam, że IMŚ w żużlu w tym roku się nie odbędą. I obym się mylił.

Skomentuj