Verstappen zdołał objąć prowadzenie już na pierwszym okrążeniu i do końca wyścigu kontrolował jego przebieg. Po czerwonej fladze bardziej ryzykowna strategia jazdy na średnich oponach okazała się być opłacalna i Lewis Hamilton zdołał przyjechać przed Charlesem Leclerciem.
Mimo bardzo słabego początku weekendu Ferrari zablokowało pierwszy rząd, a Charles Leclerc zdobył drugie pole position z rzędu. Jednak długa prosta na torze Hermanosa Rodrigueza najbardziej na starcie premiowała tegorocznego mistrza świata, który startował z trzeciego miejsca, czyli Maxa Verstappena. Kierowcy Scuderii poważnie szykowali się do walki o trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców i drugie konstruktorów. Słabo kwalifikacje poszły Lando Norrisowi, który odpadł w q1 i wystartował z P17.
Swoją pozycję na starcie bardzo dobrze wykorzystał Max Verstappen i na dojeździe do pierwszego zakrętu objął prowadzenie. Na starcie Sergio Perez nie wziął pod uwagę, że na dojeździe do pierwszego zakrętu nie jest sam na torze i skręcił na Charlesa Leclerca uszkadzając jego samochód, a samemu odpadając z wyścigu. Reszta kierowców na spokojnie przejechała pierwsze okrążenia wyścigu. Na piątym okrążeniu został ogłoszony wirtualny samochód bezpieczeństwa, aby posprzątać szczątki pozostałe na torze po kolizji. Lando Norris na tym etapie wyścigu zajmował 15. pozycję. Kierowcy wciąż pozostawali w bliskich odstępach.
Na 11. okrążeniu Lewis Hamilton zdołał wyprzedzić Daniela Ricciardo. Kierowca Mercedesa powoli zbliżał się do Carlosa Sainza i na 19. okrążeniu znalazł się w zasięgu DRS, jednak przez długi czas nie mógł uporać się z Hiszpanem i kierowca Ferrari odbudował swoją przewagę. Na 25. kółku Mercedes spróbował podciąć Sainza. Zespół z Maranello postanowił nie odpowiadać na to zagranie i Włosi dalej kontynuowali swój stint. Cała czołówka zjechała po świeże twarde opony, jedynie Ferrari wciąż pozostawało na torze.
Carlos Sainz zjechał dopiero na 31. okrążeniu i wyjechał 6.5 sekundy za Lewisem Hamiltonem. Okrążenie później zjechał Charles Leclerc, a Hamilton był zaledwie dwie sekundy za nim. Na nieszczęście Czarnych Koni na 33. okrążeniu swój samochód rozbił Kevin Magnussen rozbił swój samochód powodując samochód bezpieczeństwa. Następnie została wywieszona czerwona flaga. Zyskał na tym Lando Norris. Brytyjczyk zajmował 10. miejsce i miał możliwość założenia świeżych opon.
Kierowcy na restarcie podzielili się między startujących na twardych, a na średnich oponach. Mimo miększej mieszanki opon Mercedesy nie zdołały na starcie wyprzedzić kierowców Ferrari. 7-krotny mistrz świata utrzymywał się tuż za Charlesem Leclerciem. Monakijczyk próbował się bronić, jednak twardsze opony nie pozwoliły na zbyt długie stawianie oporu i na 40. okrążeniu Hamilton zdołał wyprzedzić rywala. Drugi z Mercedesów nie był w stanie wyprzedzić Ferrari znajdującego się przed nim.
Na 49. okrążeniu po kontakcie na drugim okrążeniu z rzędu z Oscarem Piastrim z toru wypadł atakujący go Yuki Tsunoda, Japończyk zdołał wrócić na tor. 15. okrążeń przed końcem wyścigu średnie opony zaczęły tracić tempo. Russell nie był w stanie już zagrozić kierowcom włoskiej stajni, jednak oni nie mogli zbliżyć się do Hamiltona. Pod koniec wyścigu Lando Norris zdołał pokonać swojego rodaka z Mercedesa w walce o piąte miejsce.
Hamilton i Leclerc zdołali odzyskać to co stracili przed tygodniem poprzez dyskwalifikację. Carlos Sainz zdołał wyprzedzić Fernando Alonso w klasyfikacji kierowców, oraz swoje pierwsze punkty w tym sezonie. Już za tydzień trzeci wyścig z rzędu, tym razem w Brazylii.
Wyniki Grand Prix Meksyku:
1. Max Verstappen
2. Charles Leclerc
3. Lewis Hamilton
4. Carlos Sainz
5. Lando Norris
6. George Russell
7. Daniel Ricciardo
8. Oscar Piastri
9. Alexander Albon
10. Esteban Ocon
11. Pierre Gasly
12. Nico Hulkenberg
13. Logan Sargeant
14. Yuki Tsunoda
15. Valtteri Bottas
16. Guanyu Zhou
Lance Stroll
Fernando Alonso
Kevin Magnussen
Sergio Perez
Klasyfikacja kierowców po 19 z 22 wyścigów:
1. Max Verstappen – 491 punktów
2. Sergio Perez – 240 pkt.
3. Lewis Hamilton – 230 pkt.
4. Carlos Sainz – 183 pkt.
5. Fernando Alonso – 183 pkt.
6. Lando Norris – 169 pkt.
7. Charles Leclerc – 166 pkt.
8. George Russell – 151 pkt.
9. Oscar Piastri – 87 pkt.
10. Pierre Gasly – 56 pkt.
11. Lance Stroll – 53 pkt.
12. Esteban Ocon – 45 pkt.
13. Alexander Albon – 27 pkt.
14. Valtteri Bottas – 10 pkt.
15. Nico Hulkenberg – 9 pkt.
16. Yuki Tsunoda – 8 pkt.
17. Daniel Ricciardo – 6 pkt.
18. Guanyu Zhou – 6 pkt.
19. Kevin Magnussen – 3 pkt.
20. Liam Lawson – 2 pkt.
21. Logan Sargeant – 1 pkt.
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Red Bull – 731 pkt.
2. Mercedes – 371 pkt.
3. Ferrari – 349 pkt.
4. McLaren – 256 pkt.
5. Aston Martin – 236 pkt.
6. Alpine – 101 pkt.
7. Williams – 28 pkt.
8. Alpha Tauri – 16 pkt.
9. Alfa Romeo – 16 pkt.
10. Haas – 12 pkt.
Żużel. Falubaz wywozi punkt ze Smoka! Niedosyt w obu ekipach! (RELACJA)
Żużel. Wyrównane zawody w Opolu! Górą gospodarze!
Żużel. Pogrom w Bydgoszczy. Polonia zmiotła Orła! (RELACJA)
Żużel. Wataha pożarła Żurawie w derbach! Bergé chce do PGE Ekstraligi! (RELACJA)
Żużel. Ogromne zainteresowanie meczem w Lesznie. Będzie komplet na trybunach!
Żużel. Derby Podkarpacia wracają! Orzeł opuści ósme miejsce? (ZAPOWIEDŹ)