1600. punkt Vaculika, 750. bieg Dudka i 150. Miesiąca

Jako że w planowanym terminie odbył się tylko jeden mecz 5. rundy PGE Ekstraligi, postanowiliśmy przyjrzeć się bardziej szczegółowo danym liczbowym ze spotkania pomiędzy drużynami z Zielonej Góry i Lublina.

W 4. wyścigu dnia swój 1600. punkt w Ekstralidze osiągnął Martin Vaculik. Obecnie Słowak ma na swym koncie 1613 punktów i 134 bonusy zdobyte w 188 meczach i 913 biegach, co daje ogólną średnią 1,913 pkt/bieg.

13. wyścig dnia to zarazem 750. bieg w karierze ligowej Patryka Dudka, z kolei finałowy wyścig dnia to 150. bieg w karierze ekstraligowej Pawła Miesiąca.

Szczególną uwagę komentatorów tego meczu zwrócił fakt, że aż 9 zwycięstw odniesiono z pola C.

To dopiero 10. mecz w Ekstralidze w tym stuleciu (na 1366 rozegranych), gdy powszechnie uważane za najgorsze pole C daje takie korzyści. W Zielonej Górze taka sytuacja miała miejsce po raz drugi (pierwszy raz w 1. rundzie w 2016 roku w meczu Zielona Góra – Wrocław), podczas gdy pole C jest statystycznie najmniej korzystne właśnie tam (choć nie w każdym sezonie) i w Grudziądzu.

Dodajmy, że to od sezonu 2001 dopiero 26. mecz w naszej najwyższej klasie rozgrywkowej, gdzie z pola C zawodnicy zdobyli więcej niż 30 punktów (czyli ponad 1/3 punktów), podczas gdy w 32 meczach z pola C nie wygrał nikt. Poniżej zestawienie zdobyczy punktowych na torze w Zielonej Górze w zależności od pól startowych:

4 punkty bonusowe, które Michael Jepsen Jensen dorzucił do swoich 9 zdobytych dla zielonogórskiej drużyny, to dość rzadkie osiągnięcie w ostatnich latach i trzecie takie w karierze. Duńczyk staje się w tym sezonie specjalistą od „egzotycznych” rozpisek punktowych. Poniżej prezentujemy zestawienie zdobyczy punktowych z podziałem na liczbę bonusów uzyskanych przez zawodników w ostatnich 20 latach na torach Ekstraligi:

Zwraca uwagę fakt, że rozkład punktów bonusowych przypadających na uczestników meczu ostatnimi latami coraz bardziej się wyrównuje. Średnio to 6,5 pkt./mecz. Jednocześnie współczynnik korelacji liczby punktów bonusowych w kolejnych sezonach i liczby meczów wynosi aż 0,97. Mniej wprawnym w liczbach przypomnę, że współczynnik korelacji to liczba określająca, w jakim stopniu zmienne są współzależne i przybiera wartości od −1 (zupełna korelacja ujemna), przez 0 (brak korelacji) do +1 (zupełna korelacja dodatnia). Najprościej mówiąc, poziom zawodników w Ekstralidze mamy obecnie bardzo wyrównany, coraz bardziej zaciera się podział na liderów i drugą linię w drużynach. Dodam jeszcze, że statystycznie suma wszystkich punktów bonusowych zdobytych przez zawodników w danym meczu nie jest zależna od jego wyniku.

KAROL PŁONKA