Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Krzysztof Cegielski skrytykował w niedzielę w magazynie PGE Ekstraligi przygotowanie nawierzchni na ekstraligowych torach. Mamy mniej mijanek i co za tym idzie, mniej ciekawych wyścigów. My rozpoczynamy dyskusję na temat atrakcyjności torów pod hasztagiem #EmocjeNaTory. Pytamy osoby związane z żużlowym środowiskiem, co można zmienić, aby było ciekawiej. Przedstawiamy opinię Marka Grzyba – prezesa Stali Gorzów.

– W moim odczuciu mamy trochę takie błędne koło. Na naszym przykładzie z Gorzowa: na mecz z Lesznem zrobiliśmy tor do ścigania i skończyło się dużą porażką, ale pewnie mieliśmy bieg sezonu pomiędzy Zmarzlikiem a Pawlickim. Później pojechaliśmy do Zielonej Góry gdzie były słynna „żytniówka” i przegrywaliśmy w pewnym momencie 12:30. Częstochowa też próbuje bronić się torem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że ostatnie dwa mecze u nas też nie były odjechane na torze do walki i mijanek – mówi prezes Stali.

– W moim odczuciu to skomplikowany temat i taki sam będzie proces naprawy. Na pewno warto szukać jakiegoś sposobu na to, aby zawody były dla kibiców atrakcyjniejsze. Cały szkopuł polega na tym, że takie zmiany musiałyby być akceptowane i dotrzymywane przez wszystkie kluby. Wystarczy, że jeden klub się wyłamie, zacznie szukać w swoim torze handicapu i będzie po ustaleniach – ocenia Marek Grzyb.

– Z tym może być największy problem. Jeśli na początku sezonu mamy widowiska, a klub przegrywa, to później już przygotowanie toru zdecydowanie się zmienia pod daną drużynę. Ja swego czasu optowałem i optuję nadal za okrągłym stołem. Myślę, że wszyscy powinniśmy się spotkać i zacząć rozmawiać nad tematem: co zrobić, by produkt był coraz bardziej atrakcyjniejszy. Mijanki, walka na torze to też element, który udoskonala produkt. Ja, jako Marek Grzyb, jestem po tej stronie, że żużel powinien być widowiskowy i atrakcyjny. Proszę spojrzeć na tory, jakie mamy na GP czy zawodach SEC. To nie jest tak, że fajnych torów na lidze się nie da zrobić, ale tak jak mówię, wymaga to chęci, akceptacji wszystkich stron i zastanowienia się też, kto ewentualnych ustaleń będzie pilnował – podkreśla sternik klubu z Gorzowa.

Jednocześnie Marek Grzyb ma takie samo zdanie jak Krzysztof Cegielski. – Z Krzysztofem Cegielskim się zgadzam absolutnie. Ma dużo racji w tym co mówi. Tylko zacznijmy rozmawiać wszyscy wspólnie, spotykajmy się, dyskutujmy. Róbmy wszystko, aby ten sport się rozwijał – podsumowuje prezes Grzyb.

6 komentarzy on #EmocjeNaTory. Marek Grzyb: Z Unią przegraliśmy, ale mieliśmy bieg sezonu
    Ja
    12 Aug 2020
     1:09pm

    7 spotkań na własnym torze x 15 wyścigów, to daje 105 biegów na sezon bez play-off. I JEDEN emocjonujący wyścig. Nie mam więcej pytań co do atrakcyjności spotkań w Gorzowie.

      Funia i ja
      12 Aug 2020
       4:07pm

      Prezes wspomniał o biegu sezonu a taki wybiera sie tylko jeden Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Porównanie przygotowania torów na ligę i zawody typu SGP czy SEC nie jest dobre bo nadzór nad przygotowaniem ich ma ktoś inny a nie klub Więc dopuki kluby będą na ligę przygotowywać nawierzchnię doputy będzie jak jest. Jedyne rozwiązanie to niezależne osoby odpowiedzialne za przygotowanie toru przykładowo na dwa dni przed meczem robia tor meczowy aby gospodarze mogli potrenować by choć trochę mieli łatwiej Choć pewnie to jest mało prawdopodobne żeby kluby się na coś takiego zgodziły

    GregTarnów
    12 Aug 2020
     7:13pm

    W Gorzowie wieje nudą 15 wyścigów które kończą się w 1 biegu na 1 łuku.Wszyscy zawsze się pchają do kredy bo szerokiej nie ma.

    JacekUL
    13 Aug 2020
     8:07am

    To nie jest wyłącznie kwestia torów. Motocykle żużlowców zaczęły być do siebie zblizone, umiejętności w elidze są dość podobne i ciężko jest wyprzedzać. Ile macie mijanek w F1? Jeżeli jest wyścig technologiczny to jedynie doping zmieni układ lub zupełnie inne tory – przede wszystkim krótsze żeby zawodnicy jechali w kontakcie.

Skomentuj

6 komentarzy on #EmocjeNaTory. Marek Grzyb: Z Unią przegraliśmy, ale mieliśmy bieg sezonu
    Ja
    12 Aug 2020
     1:09pm

    7 spotkań na własnym torze x 15 wyścigów, to daje 105 biegów na sezon bez play-off. I JEDEN emocjonujący wyścig. Nie mam więcej pytań co do atrakcyjności spotkań w Gorzowie.

      Funia i ja
      12 Aug 2020
       4:07pm

      Prezes wspomniał o biegu sezonu a taki wybiera sie tylko jeden Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Porównanie przygotowania torów na ligę i zawody typu SGP czy SEC nie jest dobre bo nadzór nad przygotowaniem ich ma ktoś inny a nie klub Więc dopuki kluby będą na ligę przygotowywać nawierzchnię doputy będzie jak jest. Jedyne rozwiązanie to niezależne osoby odpowiedzialne za przygotowanie toru przykładowo na dwa dni przed meczem robia tor meczowy aby gospodarze mogli potrenować by choć trochę mieli łatwiej Choć pewnie to jest mało prawdopodobne żeby kluby się na coś takiego zgodziły

    GregTarnów
    12 Aug 2020
     7:13pm

    W Gorzowie wieje nudą 15 wyścigów które kończą się w 1 biegu na 1 łuku.Wszyscy zawsze się pchają do kredy bo szerokiej nie ma.

    JacekUL
    13 Aug 2020
     8:07am

    To nie jest wyłącznie kwestia torów. Motocykle żużlowców zaczęły być do siebie zblizone, umiejętności w elidze są dość podobne i ciężko jest wyprzedzać. Ile macie mijanek w F1? Jeżeli jest wyścig technologiczny to jedynie doping zmieni układ lub zupełnie inne tory – przede wszystkim krótsze żeby zawodnicy jechali w kontakcie.

Skomentuj