Patryk Dudek. FOT. JAROSŁAW PABIJAN
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Patryk Dudek, lider cyklu IMŚ 2019 padł, niestety, w Krsku ofiarą nieudolności brytyjskiego arbitra, Craiga Ackroyda. Sędzia zachowywał się za pulpitem jak beztroski Dyziu, ale mniejsza z tym. Gorzej, że był zwyczajnie niesprawiedliwy, krzywdząc Dudka, a faworyzując Lamberta czy Madsena.

– Tylko albo aż czwarte miejsce w Krško. W sumie ważne punkty, ale czuję się trochę oszukany co do startów moich rywali. Czasami biegi przerywamy, czasami nie… szkoda. Pakujemy się i jutro mecz Falubazu Zielona Góra – napisał zielonogórzanin na swoim facebookwym fanpage’u.

Dudek pozostał liderem cyklu, ale na fotelu lidera musi się teraz tłoczyć z Bartoszem Zmarzlikiem (po 28 pkt). Czyli na czele… Lubuskie. Trzeci jest Leon Madsen (26), czwarty Martin Vaculik (24), a piąty Niels Kristian Iversen (21).