Fot. Facebook Unialesznoks
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W Grudziądzu sporo się działo: były efektowne mijanki, umiejętne blokady rywali, skuteczne rezerwy taktyczne, a nawet wysoko latający – na szczęście bez poważnych konsekwencji – motocykl. A o wszystkim zdecydowały ostatnie metry 15. biegu i świetna akcja Artioma Łaguty na swoim rodaku, Emilu Sajfutdinowie. Fogo Unia Leszno straciła pierwsze punkty w PGE Ekstralidze.

– Tor w Grudziądzu od samego początku sezonu sprzyja walce – powiedział nSport+ Przemysław Pawlicki. Starszy z braci był wiodącą postacią swojej ekipy. Jeździł w podobnym stylu, jak Tomasz Gollob – odważnie, pod samą bandą, najczęściej zwycięsko. Ale ostatecznie to młodszy z Łagutów okazał się bohaterem grudziądzan.

Gospodarze wygrywali już różnicą dziesięciu punktów, ale skuteczna podwójna rezerwa taktyczna Piotra Barona w 11. wyścigu pozwoliła gościom na złapanie drugiego oddechu. Przebudził się Janusz Kołodziej, z drugiej strony zaś coraz większe problemy po poważnym „dzwonie” w 5. biegu miał Krzysztof Buczkowski, którego ostro potraktował Sajfutdinow. Całe szczęście, obaj zawodnicy wyszli z upadku bez szwanku, choć całość wyglądała dramatycznie, co spotęgował wystrzelony w górę motocykl.

W zespole Roberta Kempińskiego brakowało punktów kontuzjowanego Patryka Rolnickiego. – Po samym wypadku czułem duży ból, ale taki jest żużel. Teraz czuję się już OK., a psychicznie? Wolałbym pomóc chłopakom na torze. Muszę czekać na pełny zrost kości, myślę, że za 7-8 tygodni będę mógł pokręcić kilka treningowych kółek – przyznał junior.

Zawody obfitowały w wiele efektownych mijanek, ale były też fantastyczną lekcją tego, jak należy jeździć zespołowo, uprzykrzając życie rywalowi. Pokaz takiej jazdy zaprezentował np. Przemysław Pawlicki w powtórce 5. biegu, ale i jego brat Piotr w 13. wyścigu. – Udało się wywalczyć remis, co bardzo nas cieszy. Już zacząłem wątpić w zwycięstwo – zaznaczył młodszy z Pawlickich.

MrGarden GKM Grudziądz – Fogo Unia Leszno 45:45

GKM: Bjerre 9+1 (3,2,3,0,1*), Lindbaeck 6+2 (2*,0,2*,0,2), Przem. Pawlicki 12+1 (2*,3,2,3,2), Buczkowski 6+1 (3,2*,0,1), Łaguta 11+1 (3,3,3,1,1*), Wieczorek 1 (1,0,0), Turowski 0 (0,0,0), Lachbaum ns.

Unia: Sajfutdinow 6+2 (1,w,2,2*,1*,0), Kurtz 1 (0,1,-,-,-), Hampel 1+1 (0,1*,0,-), Kołodziej 9+1 (1,2,1,2*,3), Pi. Pawlicki 15 (2,1,3,3,3,3), Kubera 9+1 (3,3,1*,2,0), Smektała 4+2 (2*,1*,1), Lidsey ns.

Sędziował: Jerzy Najwer

Bieg po biegu:

1. (66,89) Bjerre, Lindbaeck, Sajfutdinow, Kurtz 5:1
2. (67,77) Kubera, Smektała, Wieczorek, Turowski 1:5 (6:6)
3. (68,07) Buczkowski, Pawlicki, Kołodziej, Hampel 5:1 (11:7)
4. (66,13) Łaguta, Pawlicki, Smektała, Turowski 3:3 (14:10)
5. (69,26) Pawlicki, Buczkowski, Kurtz, Sajfutdinow (w) 5:1 (19:11)
6. (67,92) Łaguta, Kołodziej, Hampel, Wieczorek 3:3 (22:14)
7. (67,53) Kubera, Bjerre, Pawlicki, Lindbaeck 2:4 (24:18)
8. (67,17) Łaguta, Sajfutdinow, Kubera, Turowski 3:3 (27:21)
9. (67,62) Bjerre, Lindbaeck, Kołodziej, Hampel 5:1 (32:22)
10. (67,14) Pawlicki, Pawlicki, Smektała, Buczkowski 2:4 (34:26)
11. (69,82) Pawlicki, Sajfutdinow, Łaguta, Lindbaeck 1:5 (35:31)
12. (67,87) Pawlicki, Kubera, Sajfutdinow, Wieczorek 3:3 (38:34)
13. (68,42) Pawlicki, Kołodziej, Buczkowski, Bjerre 1:5 (39:39)
14. (69,45) Kołodziej, Lindbaeck, Bjerre, Kubera 3:3 (42:42)
15. Pawlicki, Pawlicki, Łaguta, Sajfutdinow 3:3 (45:45)

JACEK HAFKA