W sobotni wieczór Domink Kubera zaliczył kolejny dobry występ w cyklu Grand Prix. Po dwóch świetnych turniejach w Lublinie 22-latek zdołał znaleźć się w najlepszej ósemce rundy indywidualnych mistrzostw świata w Szwecji. Zawodnik Motoru przyznał, że miał spory problem z dopasowaniem się do toru w Malilli, ale nie ukrywał zadowolenia ze swojego wyniku.
– Generalnie z zawodów jestem zadowolony. Można powiedzieć, że wychodził mi co drugi bieg. Ciężko było mi trafić z ustawieniami do tego jak się zachowywał tor. Miałem porównywalne warunki, bo niemal przez całe zawody jechałem drugi bieg po równaniu, ale jak trafiłem, to potem robiłem delikatną korektę i przyjeżdżałem daleko czwarty, nawet nie łapiąc się na szprycę – mówił Kubera w rozmowie z Łukaszem Benzem z Canal+.
Wychowanek Fogo Unii Leszno znalazł się w gronie czterech zawodników, którzy po rundzie zasadniczej mieli po siedem punktów. Ze względu na to, że Kubera miał na swoim koncie zwycięstwo, dwa razy przyjeżdżał na drugim miejscu i w bezpośrednim pojedynku okazał się lepszy od Andersa Thomsena, po pięciu seriach zajął siódmą lokatę i ponownie mógł cieszyć się z awansu do półfinału. Tam czekali na niego bardzo mocni zawodnicy. W starciu z Bartoszem Zmarzlikiem, Artiomem Łagutą i Emilem Sajfutdinowem Kubera dojechał do mety na ostatniej pozycji.
– Cieszyłem się, bo bieg wcześniej przywiozłem dwójkę. Też popsułem, bo prowadziłem z Artiomem, chyba najszybszym zawodnikiem tego dnia, w tamtym wyścigu. Po prostu źle pojechałem, ale była ta prędkość i myślałem, że na półfinał będzie już okay. Znowu by musiała pójść duża zmiana. Byłem jednak drugi raz na tym torze, wywalczyłem półfinał z najlepszymi na świecie, ja jestem zadowolony – podsumował wicemistrz świata juniorów z sezonu 2020.
Dodajmy, że Kubera w trzech rundach cyklu zgromadził aż 44 punkty. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że mimo znacznie mniejszej liczby startów 22-latek na koniec rywalizacji będzie miał w klasyfikacji więcej oczek niż niektórzy stali uczestnicy indywidualnych mistrzostw świata. Krzysztof Kasprzak oraz Oliver Berntzon mają na swoich kontach odpowiednio 16 i 15 oczek.
Żużel. Faworyt ligi wciąż bez punktów! Unia Tarnów przegrała w Landshut! (RELACJA)
Żużel. Emocje w Lesznie wybiły poza skalę! Awaria w decydującym momencie
Żużel. Falubaz wywozi punkt ze Smoka! Niedosyt w obu ekipach! (RELACJA)
Żużel. Wyrównane zawody w Opolu! Górą gospodarze! (RELACJA)
Żużel. Pogrom w Bydgoszczy. Polonia zmiotła Orła! (RELACJA)
Żużel. Wataha pożarła Żurawie w derbach! Bergé chce do PGE Ekstraligi! (RELACJA)