Nicki Pedersen nie dokończył bydgoskiej rundy Tauron SEC. Duńczyk w swoim drugim starcie został wypchnięty na pierwszym łuku i zanotował niegroźny z pozoru upadek, po którym nie był jednak w wstanie kontynuować zawodów.
Do zdarzenia doszło na pierwszym łuku ósmego biegu. Po starcie zrobiło się bardzo ciasno, Pedersen został wywieziony pod samą bandę i się przewrócił, na pierwszy rzut oka niegroźnie. Tymczasem pierwsze diagnozy mówią o urazie kolana, sam zawodnik zresztą bezpośrednio po upadku mocno utykał. Doświadczony zawodnik wycofał się z dalszej rywalizacji i zakończył zawody z trzema punktami na koncie (wywalczonymi w swoim pierwszym biegu), ale nie wiadomo, na ile poważny jest jego uraz.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”