Jarosław Hampel wrócił dziś na tor! Dłuższa przerwa czeka natomiast jego młodszego kolegę z Fogo Unii, 16-letniego Keynana Rew. Australijczyk złamał w Ostrowie nogę.
Po złamaniu łopatki nie ma większego śladu. Jarosław Hampel zaliczył dziś pierwszy trening po przerwie spowodowanej kontuzją, której uległ 2 kwietnia w Ostrowie (półfinał Złotego Kasku).
– Jarek spędził na torze 2,5 godziny. Wszystko było super, nie towarzyszył mu zatem ból. W sobotę wystartuje w bydgoskim finale Mistrzostw Polski Par Klubowych i znajdzie się też, oczywiście, w składzie na nasz niedzielny mecz w Częstochowie – mówi Piotr Baron, menedżer mistrzów Polski.
Okazuje się, że Byki nie mają w tym sezonie szczęścia do ostrowskiego toru. Wczoraj w Opolu, w I rundzie Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, z powodzeniem debiutował Keynan Rew, zdobywając 9 pkt (3,2,2,2). To kolejny podopieczny z żużlowego domu dziecka Piotra Rusieckiego, zamieszkały w domu prezesa nieopodal Leszna (Krzycko Wielkie). Dziś Australijczyk jeździł już w Ostrowie, lecz upadł w pierwszym wyścigu.
– Chłopak złamał udo i jest to prawdopodobnie złamanie otwarte. Załatwiamy właśnie sprawy szpitalne, bo Keynan ma dopiero 16 lat i musi trafić na oddział dziecięcy. Na szczęście jest tu taki – wyjaśnia Piotr Baron.
Dodajmy, że we wtorek w Szwecji poobijał się inny leszczynianin, Bartosz Smektała.
WOJCIECH KOERBER
Żużel. Czekali na niego ponad 3500 dni. Wielki powrót Bombera!
Żużel. Ze szczęścia aż zdarł głos! Prezes Stali wskazał kluczowy moment meczu
Żużel. Kołodziej już po operacji. Teraz rehabilitacja
Żużel. Kontuzja w Falubazie! Ogromny pech juniora
Żużel. Lidsey z kompletem punktów! Deszcz przerwał mecz w Ipswich
Żużel. Wielki dzień zawodnika Unii Tarnów! Ukrainiec zmienił stan cywilny