Zawodnik Betard Sparty Wrocław – Maciej Janowski w piątek uległ kontuzji podczas spotkania ligowego w Grudziądzu. Jak powszechnie wiadomo, mówi się o uszkodzeniu więzadeł obojczykowo-barkowych i możliwej dłuższej przerwie w startach zawodnika. Janowski w poniedziałek przejdzie szczegółowe badania. My o opinię na temat tego, jak poważna może być to kontuzja, zapytaliśmy coraz bardziej popularnego w kręgach żużlowych fizjoterapeutę – Michała Klibę.
– Ciężko cokolwiek mówić, nie mając do czynienia bezpośrednio z poszkodowanym zawodnikiem. Na podstawie zdjęć jakie widziałem w mediach społecznościowych, przypuszczam z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa, że Maciej Janowski ma uszkodzony więzozrost barkowo-obojczykowy. Uraz ten ma sześć stopni uszkodzenia i od trzeciego stopnia, niestety, konieczne jest leczenie operacyjne. Jak poważny jest to uraz i którego stopnia, wykażą badania. Ja osobiście oceniam uszkodzenie na trzeci stopień i przewiduję konieczność operacji. Jest to, moim zdaniem, gorsza kontuzja aniżeli złamanie obojczyka. Złamanie obojczyka to przerwa dwutygodniowa dla niektórych zawodników. W wypadku konieczności operacyjnego leczenia więzozrostu barkowo-obojczykowego przerwa w startach zawodnika może potrwać nawet trzy miesiące. O ile dobrze pamiętam, kiedyś taki sam uraz miał Nicki Pedersen – mówi Michał Kliba.
ŁUKASZ MALAKA
Żużel. Odrodzenie Walaska w Łodzi. „Teraz wiek nie odgrywa już takiej roli”
Żużel. Lider Wybrzeża po porażce: Ten mecz nie powinien się w ogóle rozpocząć
Żużel. Wraca czołowa liga świata! Multum Polaków pojedzie w Szwecji
Żużel. Stal wbija szpilkę Falubazowi! Policzyli im dni bez wygranej w derbach!
Żużel. Czekali na niego ponad 3500 dni. Wielki powrót Bombera!
Żużel. Ze szczęścia aż zdarł głos! Prezes Stali wskazał kluczowy moment meczu